Popis Wisły Płock. Trzy gole do przerwy i efektowny strzał Pacheco
Dani Pacheco wprawił w zachwyt publiczność pięknym trafieniem z dystansu, a Wisła Płock w pierwszej połowie rozstrzygnęła losy spotkania z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Gospodarze już do przerwy strzelili trzy gole i nie pozwolili gościom na skuteczną odpowiedź. Nafciarze, po serii słabszych meczów, wrócili do gry z przytupem, imponując tempem i skutecznością. Wygrali 3:1.
Emocje w Płocku sięgnęły zenitu już w pierwszej części gry, gdy Wisła Płock zafundowała Bruk-Bet Termalice Nieciecza prawdziwą piłkarską lekcję. Obie drużyny przystępowały do meczu po serii spotkań bez zwycięstwa, jednak gospodarze zdecydowanie lepiej odnaleźli się pod presją. Pierwsze skrzypce zagrał Dani Pacheco, który popisał się kapitalnym golem z dystansu – uderzył idealnie w okienko po asyście Marcusa Haglinda-Sangre i nie pozostawił złudzeń golkiperowi gości.
Czytaj także
Rywale z Niecieczy nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć, a Nafciarze już podkręcili tempo. W 42. minucie skutecznie główkował Łukasz Sekulski po świetnym dośrodkowaniu Żana Rogelja. Chwilę później do siatki trafił Deni Juric, zamykając kontrę pewnym strzałem pod poprzeczkę. Trybuny eksplodowały – Wisła wręcz ośmieszała defensywę przeciwnika.
Po przerwie Bruk-Bet Termalica próbowała złapać wiatr w żagle. Płocczanie przez długi czas zawdzięczali czyste konto znakomicie dysponowanemu Rafałowi Leszczyńskiemu, który efektownie zatrzymał Lucasa Masoero i Bartosza Kopacza. W końcu jednak, w 83. minucie, gospodarzom przytrafił się pech – Andrias Edmundsson niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu rywali.
Ostatecznie Wisła nie pozwoliła sobie już na więcej błędów i zgarnęła komplet punktów, kończąc 12. kolejkę na 4. miejscu w tabeli z dorobkiem 21 oczek.
