Grzyb żegna się z Jagiellonią

Po blisko dwóch dekadach związku z Jagiellonią Białystok, Rafał Grzyb potwierdził rozstanie z klubem. Jego odejście to nie tylko koniec pewnej epoki, ale też sygnał poważnych zmian w sztabie.
Jeszcze niedawno Jagiellonia Białystok przeżywała kryzys formy, dziś szczyci się pozycją wicelidera Ekstraklasy. W trakcie sportowego odbicia klub szykuje się na głośne rozstanie — Rafał Grzyb, od lat bezpośrednio związany z białostockim zespołem, potwierdził swoje odejście z funkcji asystenta trenera.
Czytaj także
Grzyb jest postacią wyjątkową dla Dumy Podlasia. Dołączył do niej jako piłkarz jeszcze w 2010 roku. Urodzony w Jędrzejowie, miał już w CV Wierną Małogoszcz i Polonię Bytom, zanim trafił do Białegostoku. Na Podlasiu zyskał status klubowej legendy, zdobywając Puchar Polski oraz Superpuchar, a do tego ponad 270 razy zakładał żółto-czerwoną koszulkę i strzelił 8 goli..
Po zakończeniu kariery boiskowej naturalnie stał się częścią sztabu szkoleniowego, gdzie przez lata pełnił funkcję asystenta różnych trenerów. Teraz klub postawił na radykalny ruch. Jak ujawnił Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, Grzyb nie pojawi się już na ławce podczas sobotniego meczu z Arką Gdynia. Sam zainteresowany w rozmowie z dziennikarzem potwierdził stanowczo: „To prawda, ale nie chcę nic więcej mówić w tej sprawie dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu”.
To symboliczne zakończenie pewnej epoki w Jagiellonii. Od awansu do Ekstraklasy, przez krajowe sukcesy i obecne europejskie puchary, Grzyb był stale obecny na różnych frontach białostockiego klubu.