Crvena Zvezda wypunktowała Lecha w pierwszym meczu eliminacji LM

Lech Poznań zmierzył się z utytułowanym serbskim klubem Crveną Zvezdą Belgrad w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów i przegrał 1:3. Kolejorz, choć grał momentami dobrze, nie zdołał powstrzymać doświadczonych rywali, którzy zdobyli bramki już na początku i po przerwie podwyższyli prowadzenie. Mistrzowie Polski mają teraz bardzo trudne zadanie przed rewanżem za tydzień.
W środowy wieczór na stadionie przy Bułgarskiej Lech Poznań podjął najbardziej utytułowany serbski klub, Crvenę Zvezdę Belgrad, w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mimo ambitnej postawy gospodarzy i wyrównującej bramki Mikaela Ishaka, to goście wyszli zwycięsko, wygrywając 3:1.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego gola dla serbskiej drużyny. Już w 9. minucie po składnej akcji do siatki trafił Rade Krunić, 34-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny, który otworzył wynik i dał Crvenej Zvezdzie prowadzenie. Lech, choć próbował odpowiedzieć, dopiero w 34. minucie doprowadził do wyrównania po pięknym woleju Ishaka, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Joao Mouthinho.
Po przerwie tempo meczu nie spadło, ale to znów goście wyszli na prowadzenie. W 51. minucie po rzucie rożnym Krunić strzelił swojego drugiego gola, który okazał się kluczowy. Mimo wysiłków Lecha i kilku okazji, w 73. minucie wynik ustalił Bruno Duarte, pakując piłkę do siatki po kontrze Crvenej Zvezdy.
Trener Lecha, Niels Frederiksen, przed meczem przyznawał, że serbski zespół przewyższa jego drużynę doświadczeniem, co potwierdziło się na boisku. Mistrzowie Polski muszą teraz odrobić stratę w rewanżu zaplanowanym na 12 sierpnia, by marzyć o awansie do kolejnej fazy eliminacji.
W przypadku odpadnięcia z Crveną Zvezdą, Lech czeka rywalizacja w kwalifikacjach do Ligi Europy, gdzie przeciwnikiem będzie belgijski KRC Genk. Jeśli jednak uda się pokonać Serbów, w czwartej rundzie eliminacji mistrzów Polski czeka pojedynek z Dynamem Kijów lub cypryjskim Pafos FC.
Lech Poznań - FK Crvena Zvezda Belgrad 1:3 (1:1)
Ishak 34 - Krunić 34, 53, Duarte 73
LECH: Bartosz Mrozek - Joel Pereiera (82. Robert Gumny), Mateusz Skrzypczak, Antonio Milić, Joao Moutinho - Filip Jagiełło (71. Timothy Ouma), Antoni Kozubal (71. Gisli Thordarson) - Ali Gholizadeh (64. Filip Szymczak), Luis Palma, Leo Bengtsson (64. Pablo Rodriguez) - Mikael Ishak.
CRVENA: Matheus - Young-woo Seol, Rodrigao, Milos Veljković, Najir Tiknizjan - Felicio Milson (46. Shavy Babicka), Timi Elsnik, Rade Krunić, Mirko Ivanić (75. Peter Olayinka) - Bruno Duarte (78. Aleksander Katai), Cherif Ndiaye (78. Marko Arnautović).
Czytaj także
Żółte kartki: Jagiełło (Lech) - Krunić (Crvena).
Sędziował: Tobias Stieler (Niemcy).
Widzów: 39743.