Mychajło Mudryk myśli o lekkoatletyce i igrzyskach, chce porzucić piłkę – StolicaSportu.pl

Mychajło Mudryk rozważa porzucenie futbolu i zmianę dyscypliny

Mychajło Mudryk
fot. Yuliia Perekopaiko (Wikimedia CC 4.0)

Sensacyjna informacja – Mychajło Mudryk może wkrótce pożegnać się z piłką nożną. Skrzydłowy Chelsea, zawieszony za wykrycie niedozwolonych substancji, rozważa zmianę dyscypliny na biegi sprinterskie i marzy o starcie na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Ukrainiec już teraz trenuje z reprezentacją sprinterów i zamierza spełnić olimpijskie wymagania.

Niespodziewane wieści płyną z zachodu Europy – "MARCA" donosi, że Mychajło Mudryk może niedługo zakończyć przygodę z piłką nożną i rzucić wyzwanie światowej lekkoatletyce. Jeszcze niedawno nazywany jednym z najszybszych piłkarzy kontynentu, dziś zawodnik Chelsea poważnie rozważa zmianę barw – jednak nie klubowych, a wręcz sportowych.

Od kiedy jesienią 2024 roku w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję, mudrykowy świat stanął na głowie. Kara zawieszenia sprawiła, że kariera na Stamford Bridge nagle znalazła się na zakręcie. To zresztą nie koniec komplikacji, bo przyszłość utalentowanego Ukraińca stoi pod ogromnym znakiem zapytania – i właśnie wtedy do gry wkroczyła druga pasja Mudryka: biegi krótkodystansowe.

– Ukrainiec chce spróbować swoich sił w lekkoatletyce i marzy o udziale w igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku – podaje "MARCA". Cel? Biegi sprinterskie. Nikogo nie dziwi, że właśnie ta konkurencja kusi skrzydłowego – jeszcze podczas debiutu w Chelsea osiągnął prędkość 35,67 km/h, a teraz zamierza tę granicę przesunąć jeszcze dalej.

Kilka sezonów temu, kiedy nosił jeszcze barwy Szachtara Donieck, ligowi rywale nie potrafili go dogonić. Zimą 2023 roku Mudryk był łakomym kąskiem dla największych klubów, lecz ostatecznie to Chelsea wyłożyła ponad 70 milionów euro na błyskawicznego Ukraińca. Teraz, po aferze i zawieszeniu, patrzy na życie z zupełnie innej perspektywy.

Obecnie trenuje już nie z piłkarzami, a z narodową reprezentacją sprinterów, otoczony byłymi olimpijczykami. Dostrzegli w nim ogromny potencjał, choć droga do spełnienia marzenia będzie wyboista – jeśli poważnie myśli o Los Angeles, czekają go olimpijskie kwalifikacje oraz żmudna walka o minimum już w 2027 roku.

– Mudryk trenuje z reprezentacją sprinterów i chce wystąpić na igrzyskach olimpijskich – podsumowuje "MARCA".
Domyślna grafika
Źródła: MARCA, chelseapoland.com

Wybrane dla Ciebie