Manchester blokuje wypożyczenie Mainoo. Amorim nie kryje frustracji

Działacze Manchesteru United podjęli dość nieoczekiwaną decyzję, blokując wypożyczenie Kobbiego Mainoo. Według informacji Steve’a Kaya z FootballTransfer.com, Ruben Amorim nie kryje rozczarowania takim obrotem spraw.
Początek sezonu dla Manchesteru United to pasmo rozczarowań. Drużyna niespodziewanie pożegnała się z Pucharem Ligi po meczu z Grimsby Town, a w Premier League gubi punkty z rywalami teoretycznie słabszymi. Ostatni mecz z Burnley był nerwowy do samego końca, a zwycięstwo wpadło dopiero w doliczonym czasie gry.
Czytaj także
W tym zamieszaniu wokół formy zespołu, na pierwszy plan wysunęła się sprawa Kobbiego Mainoo. Przez całe lato w kuluarach mówiło się o jego możliwym wypożyczeniu lub nawet transferze. Ostatecznie United postawiło na swoim i zatrzymało pomocnika przy Old Trafford. Jak podał Steve Kay z FootballTransfer.com, Ruben Amorim był tym wyraźnie niezadowolony. Portugalczyk ma własne plany na środek pola i ceni sobie zawodników w pełni zmotywowanych do gry dla jego drużyny.
Sytuacja Mainoo zyskała na znaczeniu, ponieważ pod koniec okna transferowego na tapecie pojawiło się nazwisko Conora Gallaghera z Atletico Madryt. Kluby prowadziły rozmowy, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Manchester United skupiał się więc na posiadanych już zawodnikach, a Mainoo ugruntował swoją pozycję w szerokiej kadrze.
Mainoo był w kręgu zainteresowań Newcastle United, Bayernu Monachium oraz Napoli. Jego umowa z Manchesterem obowiązuje do końca czerwca 2027. Piłkarz jasno deklarował, że marzy o wyjeździe na mundial w USA, Meksyku i Kanadzie, a liga angielska ma być jego bezpieczną przystanią.