Harry Kane wróci do Premier League? Kusząca perspektywa

Harry Kane ponownie rozważa zmianę barw klubowych, choć osiągnął w Bayernie Monachium to, na co przez lata czekał – tytuł mistrza i oszałamiające liczby bramek. 32-latek kusi się na powrót do Premier League, a w grze są najwięksi giganci. Ale to powrót do Tottenhamu wydaje się najbardziej realny i właśnie ten scenariusz podgrzewa atmosferę wokół Anglika, który nie rezygnuje z pogoni za rekordem wszechczasów. Czy pobije wyczyny Alana Shearera?
Harry Kane na nowo rozbudza plotki transferowe. Choć niedawno cieszył się z upragnionych trofeów w Bayernie Monachium, coraz częściej mówi się, że kapitan reprezentacji Anglii wkrótce może powrócić do Premier League. Rozstanie z Tottenhamem Hotspur miało otworzyć mu drogę do sukcesów — i faktycznie, już w debiutanckim sezonie w Niemczech zdobył mistrzostwo, dołożył także Superpuchar oraz wykazał się niebywałą skutecznością (26 goli w 31 meczach Bundesligi).
Tymczasem mimo tych osiągnięć wracają pytania o jego przyszłość w Monachium. Jak podaje The Sun, Kane może latem 2026 roku odejść z Bayernu, a jego sytuacja jest uważnie śledzona przez kilka angielskich klubów. Na liście czających się po cichu wielkich marek są Chelsea, Manchester United, Arsenal i Newcastle United. Jednak, co ciekawe, najbardziej realny wydaje się powrót do drużyny, z którą się utożsamia — czyli do Tottenhamu.
Czytaj także
W tle pojawia się również intrygujący wątek z Hiszpanii, gdzie FC Barcelona szykuje się do życia po Robertcie Lewandowskim i, według mediów, rozważa sprowadzenie właśnie Kane’a jako następcy Polaka. Mimo wszystko najbardziej prawdopodobna wersja to powrót napastnika do Anglii, czego nie ukrywają ani sam piłkarz, ani śledzące sprawę zainteresowane kluby.
Dla 32-letniego Kane’a po zdobyciu pierwszych poważnych trofeów w karierze ogromną motywacją pozostaje indywidualny rekord strzelecki w Premier League. Zajmuje obecnie drugie miejsce na liście wszechczasów — ma na koncie 213 bramek w 317 spotkaniach i traci dokładnie 47 trafień do legendy ligi, Alana Shearera. Anglik nie zamierza osiadać na laurach, a cel dogonienia Shearera stale go napędza, zwłaszcza że forma z otwarcia sezonu 2025/26 (13 bramek w siedmiu meczach) sugeruje, iż nie zwalnia tempa.
Jak donoszą media cytowane przez Transfer News Live, "jeśli Kane wróci do Premier League, to decyzja będzie napędzana chęcią pobicia rekordu Alana Shearera przed końcem kariery". Anglik w nadchodzące lato skończy 33 lata, lecz cały czas daje do zrozumienia, że wciąż drzemie w nim ogromna sportowa ambicja. W każdym razie jedno jest pewne — emocje wokół transferowej przyszłości Harry’ego Kane’a wcale nie opadają.