Gallagher myśli o powrocie do Premier League

Conor Gallagher, który w ubiegłym roku zasilił szeregi Atletico Madryt, nie ukrywa frustracji z dotychczasowego pobytu w Hiszpanii. Pomocnik rozważa powrót do Premier League, gdzie Manchester United już wykazuje żywe zainteresowanie jego pozyskaniem.
Conor Gallagher jeszcze niedawno uchodził za jeden z ważniejszych transferów Atletico Madryt. Hiszpański klub zapłacił za pomocnika aż 42 miliony euro, a Diego Simeone mocno wierzył w Anglika, obserwując go przy okazji gry w Chelsea.
Szybko okazało się, że przygoda Gallaghera w Madrycie nie jest usłana różami – zawodnik zebrał już ponad 50 występów, strzelił pięć goli i miał sześć asyst, ale jego rola w drużynie nie spełnia oczekiwań zarówno kibiców, jak i piłkarza.
Czytaj także
Według informacji "TEAMtalk", Gallagher coraz poważniej myśli o zmianie otoczenia. Brak regularnego miejsca w podstawowym składzie, rosnąca frustracja, a także świadomość, że kontrakt wygasa dopiero w czerwcu 2029 roku, potęgują chęć powrotu na Wyspy. Pomocnik jest rzekomo niezadowolony z obecnej sytuacji w Madrycie i otwarty na nowe wyzwania – najlepiej w Premier League, gdzie jego nazwisko wciąż budzi emocje.
Największe zainteresowanie wykazuje Manchester United. Klub z Old Trafford próbował już latem sięgnąć po Anglika, z monitorowaniem jego sytuacji nie przestaje też trener ekipy z czerwonej części Manchesteru, Ruben Amorim. Oferty były, ale Atletico konsekwentnie je odrzucało – za bardzo ceniąc umiejętności byłego gracza Chelsea. Anglik ma już jednak dość sporadycznego pojawiania się na murawie i coraz śmielej przebąkuje o transferze.
Sytuację komplikuje fakt, że kontrakt pomocnika nadal obowiązuje przez kilka sezonów. Tymczasem Simone często trzyma go na ławce, co może przechylić szalę – Gallagher, 22-krotny reprezentant Anglii, wkrótce może zażądać odejścia. Scenariusz zimowej przeprowadzki wydaje się coraz bardziej realny, a Manchester United pozostaje jednym z głównych kandydatów do zakontraktowania gracza.