Arsenal daje 60 mln funtów za Eberechiego Eze

Arsenal poważnie wkroczył do gry o Eberechiego Eze z Crystal Palace. Kanonierzy są gotowi zaoferować około 60 milionów funtów za Anglika, którego chciałby również pozyskać Tottenham. Sytuacja rozkręca się tuż przed zamknięciem okienka transferowego, a Eze coraz mocniej myśli o zmianie otoczenia i już wybrał swój cel. Tymczasem trener Palace deklaruje, że piłkarz zachowuje pełne zaangażowanie w drużynie i wystąpi w czwartkowym spotkaniu Ligi Konferencji. Wszystko wskazuje na to, że walka o jednego z najciekawszych zawodników Premier League nabiera rumieńców.
Arsenal rozpoczął konkretne starania o pozyskanie Eberechiego Eze z Crystal Palace. Według informacji uzyskanych przez BBC Sport, londyński klub chce zaoferować za ofensywnego pomocnika około 60 milionów funtów. Nie jest tajemnicą, że Eze znajduje się także na celowniku Tottenhamu, który prowadził ostatnio zaawansowane rozmowy z Palace, jednak żadna ze stron nie osiągnęła jeszcze porozumienia.
Powodem zainteresowania Kanonierów jest aktualna niepewność dotycząca sytuacji zdrowotnej Kaia Havertza, który zmaga się z urazem kolana. W tej sytuacji Eze mógłby okazać się cennym wzmocnieniem ofensywy ekipy Mikela Artety. 27-latek marzy o transferze, a jak podają źródła cytowane przez BBC Sport, sam piłkarz jest nastawiony na przeprowadzkę jeszcze przed zamknięciem okna transferowego, które nastąpi 1 września.
Czytaj także
Nie oznacza to jednak, że Palace zamierza łatwo wypuścić swoją gwiazdę. Trener zespołu Oliver Glasner potwierdził w środę, że zarówno Eze, jak i łączony z Liverpoolem Marc Guehi, znajdą się w wyjściowym składzie na czwartkowy mecz fazy play-off Ligi Konferencji UEFA przeciwko Fredrikstad. Jak zaznaczył, "pozostają zaangażowani w zespół".
Poprzedni sezon potwierdził znaczenie Eze dla Crystal Palace — Anglik zdobył czternaście goli w różnych rozgrywkach, a do tego wpisał się na listę strzelców w finale Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City. Niedawno wszedł w nowy sezon Premier League bardzo aktywnie, choć jego trafienie w starciu z Chelsea nie zostało uznane przez sędziego.
W kontrakcie Eze, który obowiązuje do lata 2027 roku, znajdowała się klauzula odstępnego — początkowo na poziomie 60 milionów funtów, z możliwością dodatkowych 8 milionów w bonusach. Jednak ten zapis jest już nieaktualny, więc wszystko rozstrzygnie się przy stole negocjacyjnym.
Przypomnijmy, że Eze dołączył do Palace w 2020 roku za 19,5 miliona funtów, po imponującym okresie w Queens Park Rangers, gdzie zdobył 20 bramek w 112 meczach. Pozostaje pytanie, czy Kanonierzy dogadają się z londyńskimi rywalami i czy Eze rzeczywiście jeszcze przed końcem okna zamieni Selhurst Park na Emirates Stadium.