Gole Vlahovicia dla Juventusu i zwrot w sprawie kontraktu

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Dusan Vlahović opuści Juventus. Serb od dłuższego czasu był na celowniku takich klubów jak Real Madryt, sam klub nie widział dla niego miejsca w składzie, a kontrakt powoli zbliżał się do końca. Jednak wystarczył jeden wyjątkowy wieczór w Lidze Mistrzów, by sytuacja wywróciła się do góry nogami. Vlahović dał o sobie znać na boisku w sposób, który zmusił zarząd turyńskiego klubu do szybkiej zmiany planów – teraz zamiast odejścia mowa jest o przedłużeniu umowy.
Dusan Vlahović w ubiegłych dniach miał niewielu zwolenników wśród włoskiej prasy, a wypowiedzi o jego niepewnej przyszłości pojawiały się niemal codziennie. Serie nieustannych plotek łączyły go z Realem Madryt, widząc jego rozdział z Juventusem jako praktycznie przesądzony. I nagle karta się odwróciła.
Przełomowy wieczór Vlahovicia w Lidze Mistrzów
Kluczowy okazał się występ napastnika w starciu z Borussią Dortmund. Serb wpakował dwa gole i to właśnie on okazał się bohaterem wieczoru w Turynie. Juventus zgarnął cenne zwycięstwo, a Vlahović nie tylko zapewnił punkty, ale podniósł swoją wartość w oczach działaczy.
Czytaj także
Jak informuje Tuttosport, niespodziewanie pojawiła się opcja, o której jeszcze niedawno nikt nie myślał – przedłużenie kontraktu. Vlahović zredefiniował swoją pozycję w klubie. Ma 25 lat, a w obecnych rozgrywkach może pochwalić się naprawdę solidnym dorobkiem: rozegrał dotąd 4 mecze i zdobył 4 bramki. Te liczby przemawiają za zaufaniem trenera i władz klubu.
Nie ulega wątpliwości, że wcześniejsze rozmowy o transferze przygasły na rzecz realnych negocjacji w sprawie nowej umowy, które według Tuttosport ruszą niebawem z inicjatywy samego piłkarza i jego otoczenia.
Dla kibiców Juventusu sprawa zmienia się z dnia na dzień, co jeszcze mocniej podkręca atmosferę wokół Starej Damy. Nikt nie spodziewał się, że z pozycji niechcianego Vlahović wróci do gry o rolę kluczowego napastnika w Turynie.