Awans Widzewa po rzutach karnych z Bruk-Betem Termaliką w Pucharze Polski – StolicaSportu.pl

Awans Widzewa po dramatycznych karnych z Bruk-Betem

PKO EKSTRAKLASA  LEGIA WARSZAWA - WIDZEW LODZ FRAN ALVAREZ  MAREK HANOUSEK  RADOSC  JORDI SANCHEZ
fot. Marcin Szymczyk

Dogrywka, wyrównanie w ostatniej minucie i konkurs rzutów karnych. Taki scenariusz przyniósł mecz Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Widzew w Pucharze Polski. Goście z Łodzi, po emocjonującym boju i serii jedenastek, wywalczyli awans do kolejnej rundy.

Pierwsze pół godziny należało do gości. Fran Alvarez już w 19. minucie efektownie strzelił z woleja. Gospodarze mogli odpowiedzieć, jednak Sergio Guerrero zatrzymała poprzeczka, więc Widzew schodził do szatni z prowadzeniem. Gospodarze szturmowali bramkę gości, wciąż nie mogli znaleźć skuteczności, ale nie zamierzali odpuszczać.

Po zmianie stron inicjatywę przejął Bruk-Bet Termalica. To Andrzej Trubeha strzelił gola wyrównującego w 55. minucie. Chwilę później Guerrero był o krok od zdobycia prowadzenia, lecz nieznacznie się pomylił.

Kilka minut przed końcem emocje sięgnęły zenitu. W 81. minucie Kamil Zapolnik wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 2:1 i wydawało się, że Bruk-Bet jest już jedną nogą w kolejnej rundzie. Ale goście postawili wszystko na jedną kartę – i dopięli swego. W doliczonym czasie Juljan Shehu zdołał wyrównać. Remis 2:2 oznaczał dogrywkę, lecz w niej żadnej z drużyn nie udało się już przełamać defensywy rywala.

O awansie decydowały zatem rzuty karne. W tej loterii zimną krew zachowali łodzianie, którzy okazali się skuteczniejsi, pieczętując awans do 1/16 finału Pucharu Polski.

Wybrane dla Ciebie