Poważna kontuzja Ericka Otieno

Peter Barath Fran Tudor Erick Otieno Ariel Mosór
fot. Marcin Szymczyk

Erick Otieno podczas treningu doznał zerwania ścięgna Achillesa. Trener Marek Papszun został praktycznie bez wyboru na lewej stronie boiska, ponieważ kadra Rakowa mocno się przerzedziła przez kolejne urazy. Tuż przed rewanżem z Ardą Kyrdżali sytuacja zespołu robi się nerwowa.

W Częstochowie nie brakuje emocji – jeszcze przed decydującym starciem z Ardą Kyrdżali w eliminacjach Ligi Konferencji Los rozdał karty wyjątkowo brutalnie. Erick Otieno, ligowy pewniak i podstawowy wahadłowy Rakowa, doznał potężnej kontuzji na wtorkowym treningu. Diagnoza? Zerwane ścięgno Achillesa. Kenijczyk lada moment położy się na stół operacyjny, a klub jest poważnie zaniepokojony.

Zazwyczaj taki uraz przekreśla grę na wiele miesięcy, więc na szybki powrót Otieno nie ma co liczyć. Tymczasem trener Marek Papszun został z jednym zdrowym wahadłowym – Jeanem Carlosem Silvą, który dopiero co wrócił do gry. Drugim w kolejce jest Adriano Amorim, jednak na pewno nie zagra Srdjan Plavsić – wypożyczony niedawno do Banika Ostrawa.

Otieno dołącza niestety do coraz dłuższej listy kontuzjowanych. Wcześniej Władysław Koczerhin zerwał więzadło krzyżowe i uszkodził łękotkę, a niedawno urazu nabawił się także Patryk Makuch. W obliczu tych strat, Papszun nie ma łatwego zadania – ławka robi się krótka, a stawka rewanżowego meczu tylko podnosi ciśnienie w szatni.

Wybrane dla Ciebie