Włoskie media krytykują Zielińskiego po meczu Interu ze Slavią

Piotr Zieliński w końcu dostał szansę od pierwszej minuty w barwach Interu Mediolan podczas spotkania ze Slavią Praga w Lidze Mistrzów. Mimo pewnego zwycięstwa drużyny (3:0), Polak nie oczarował włoskich dziennikarzy. Media zarzucały mu przede wszystkim brak precyzji i niewystarczającą efektywność na tle kolegów z zespołu.
Piotr Zieliński po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w podstawowym składzie Interu Mediolan w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nerazzurri bez większych problemów pokonali Slavię Praga 3:0 przed własną publicznością. Polski pomocnik rozegrał ponad godzinę, schodząc z boiska w 67. minucie, gdy zastąpił go Nicolo Barella.
Czytaj także
Mimo tak wyrazistego zwycięstwa, włoskie serwisy nie zostawiły Zielińskiemu większego pola do pochwał. 31-latek zebrał najsurowsze noty spośród wszystkich piłkarzy Interu. Zwracano uwagę, że brakuje mu nie tylko efektywności, ale i dokładności w rozegraniu piłki. Leggo.it stwierdził wręcz, że Polak "zastąpił Mkhitaryana i próbował biegać tyle, co Ormianin. Występ akceptowalny, ale bez fajerwerków".
Jak podaje TuttomercatoWEB, Zieliński otrzymał notę 6 w skali 1–10. Dziennikarze zwracali uwagę: "Brakuje mu regularności i to widać, ale mimo wszystko odgrywa ważną rolę w utrzymaniu piłki. Oby więcej takich rezerwowych jak on". Eurosport.it dorzucił swoją cegiełkę, opisując występ Polaka jako "mało efektowny", ale równocześnie zauważając, że "napędzał ataki Interu".
Sport.virgilio.it podsumował Zielińskiego zwięźle: "Nie zawsze był precyzyjny, ale zebrał ważne minuty". Z kolei serwis fcInter1908.it zwrócił uwagę na spokojny styl gry Polaka oraz podanie do Thurama, które zapoczątkowało akcję bramkową na 3:0. Podkreślono jednak, że występ nie zrobił większego wrażenia.