Lamine Yamal walczy z czasem
Lamine Yamal nie daje za wygraną i intensywnie przechodzi rehabilitację, by być gotowym na kluczowy mecz FC Barcelony w Lidze Mistrzów. Młoda gwiazda katalońskiego klubu celuje w powrót na boisko dokładnie na hitowe starcie z Paris Saint-Germain. Wspólnie ze sztabem szkoleniowym postawił wszystko na jedną kartę, wybierając cierpliwą odbudowę kosztem ligowych spotkań. Ważniejsze od ryzyka szybkiego powrotu pozostaje dla niego występ w prestiżowym meczu europejskich rozgrywek.
Piłkarska Barcelona nie może w ostatnich tygodniach liczyć na Lamine Yamala, który po urazie odniesionym podczas zgrupowania reprezentacji Hiszpanii wypadł z gry na kilka spotkań. Utalentowany osiemnastolatek musi odpuścić mecze z Valencią, Newcastle i Getafe, a – jak zapowiada dziennikarz Adrià Albets – jego przerwa obejmie również starcia z Realem Oviedo oraz Realem Sociedad.
Czytaj także
Zawodnik zdobył niedawno 2. miejsce w plebiscycie Złotej Piłki 2025 i w ekspresowym tempie stał się jednym z najważniejszych piłkarzy Dumy Katalonii. Teraz Yamal i klubowy sztab szkoleniowy zdecydowali, że priorytetem będzie dobrze przeprowadzona rehabilitacja, bez przyspieszania procesu. Istotą całej strategii jest powrót młodego skrzydłowego akurat na prestiżową rywalizację Barcelony z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, planowaną na 1 października.
Chociaż Yamal mógłby próbować wybiec na murawę jeszcze wcześniej, woli nie ryzykować groźnego nawrotu urazu. „Stawia sobie za cel powrót właśnie na to hitowe spotkanie w Champions League” – zaznaczył Albets. W związku z tym na pewno zabraknie go w najbliższych dwóch meczach La Liga.
Początek nowej edycji elitarnych rozgrywek wypadł dla Katalończyków obiecująco – pokonali oni Newcastle 2:1. Z kolei podopieczni Luisa Enrique rozgromili 4:0 Atalantę, więc drugi pojedynek fazy grupowej zapowiada się naprawdę emocjonująco. Yamal chce wrócić w pełni sił i stać się kluczową postacią w tym prestiżowym starciu z PSG.
