Gwiazda PSG zapowiada walkę o Złotą Piłkę
Gdy Ousmane Dembele świętował tytuł najlepszego piłkarza świata, Vitinha równie mocno zwrócił na siebie uwagę. Po znakomitym sezonie z Paris Saint-Germain, Portugalczyk znalazł się na podium Złotej Piłki, ustępując tylko swojemu klubowemu koledze i Lamine'owi Yamalowi. Jak sam mówi, to dopiero początek jego apetytu na kolejne sukcesy i własną Złotą Piłkę.
Vitinha, po kapitalnym sezonie z Paris Saint-Germain, zameldował się na najniższym stopniu podium w wyścigu o Złotą Piłkę. Portugalczyk nie ukrywa, że to ogromne wyróżnienie. W poniedziałkowy wieczór odebrał gratulacje, ale równie gorąco sam pogratulował zwycięzcy – swojemu koledze z PSG, Ousmane’owi Dembele.
Już sam fakt, że Vitinha został uznany za trzeciego najlepszego piłkarza świata, wydaje się dla niego niewiarygodny. 'Trzeci najlepszy na świecie! Jestem naprawdę uprzywilejowany! Dotarcie do tego poziomu to coś niesamowitego. Gratuluję mojemu przyjacielowi Dembele, który rzeczywiście jest najlepszym piłkarzem na świecie' – stwierdził Portugalczyk.
Czytaj także
Tyle że pomocnik PSG zastrzega od razu, że nie zamierza na tym poprzestać. Zapytany wprost o szanse na poprawę wyniku przyznaje: 'Czy jest trudno zrobić więcej niż w tym roku? Tak. Ale nie chcę przestać chcieć jeszcze więcej'.
Wypowiedź Portugalczyka trzeba czytać jak czytelny sygnał dla konkurencji: Vitinha chce sięgnąć po własną Złotą Piłkę, a ambicji mu nie brakuje.
Jeżeli PSG ponownie zatriumfuje w Lidze Mistrzów, a reprezentacja Portugalii zrobi furorę podczas kolejnych mistrzostw świata z liderem takim jak Vitinha, sam pomocnik może już za rok mocno namieszać w prestiżowym rankingu.
