Lewandowski coraz bliżej powrotu do gry
Robert Lewandowski wygląda na gotowego do powrotu na boisko, co potwierdzają kolejne treningi z zespołem Barcelony przed starciem z Levante. Jednocześnie do zajęć wrócił Frenkie de Jong, a na margines zespołu trafił Oriol Romeu, który czeka na rozstrzygnięcia transferowe. Atmosfera wokół klubu wciąż dynamiczna, a szkoleniowiec Blaugrany musi elastycznie reagować na zmiany kadrowe.
Barcelona wchodzi na ostatnią prostą przygotowań do meczu z Levante, a główną postacią ostatnich dni w Katalonii pozostaje Robert Lewandowski. Napastnik niemal w pełni uczestniczy w zajęciach drużyny, co dla kibiców Barçy oznacza spory zastrzyk optymizmu. Sztab szkoleniowy, według informacji Sportu przekazanych przez Sergiego Capdevilę, ostrożnie monitoruje postępy zdrowotne 36-latka. Mimo wcześniejszych zapowiedzi o dłuższej przerwie, Polak może zaskoczyć i pojawić się w kadrze szybciej, niż przewidywano.
– Na razie trudno oczekiwać, by Lewy pojawił się na murawie od pierwszego gwizdka, ale nie wykluczone, że zobaczymy go w drugiej połowie – podkreśla Capdevila. I faktycznie, powrót najskuteczniejszego snajpera Blaugrany mocno ożywił ogólny obraz drużyny. Z boku boiska wyraźnie było widać, że Lewandowski nawiązuje nić porozumienia z nowym kolegą, Roonym Bardghjim.
Do treningów wrócił także Frenkie de Jong, który nie brał udziału w poprzedniej sesji, ponieważ spodziewa się drugiego dziecka. Według informacji z Barcelony, narodziny jeszcze nie nastąpiły, ale sam pomocnik postanowił już dołączyć do reszty zespołu. Ciekawostką pozostaje zmiana agenta przez Holendra – możliwe, że już niebawem sprawa nowego kontraktu z Dumą Katalonii nabierze tempa.
Romeu poza zespołem, przyszłość niejasna
Z zupełnie innym nastrojem przygotowania śledzi Oriol Romeu. Defensywny pomocnik, który jeszcze niedawno walczył o miejsce w wyjściowym składzie Barcelony, tym razem został odcięty od treningów. Powód? Coraz bliżej jest rozwiązania kwestii jego przyszłości w klubie, a Romeu „czeka na rozstrzygnięcia”, jak informuje Capdevila. To wyraźny sygnał, że dni tego zawodnika na Camp Nou mogą być już policzone.
