Widzew Łódź stracił Juljana Shehu na mecz z Motorem

Juljan Shehu nie zagra w kolejnym meczu Widzewa Łódź po czwartej żółtej kartce w sezonie. Pomocnik obejrzał ją w emocjonującym spotkaniu przeciwko Radomiakowi Radom, które zakończyło się triumfem łodzian 3:2. Pod wodzą debiutującego trenera Igora Jovićevićia zespół zainkasował komplet punktów, jednak już wkrótce będzie musiał poradzić sobie bez kluczowego zawodnika w wyjazdowym starciu z Motorem Lublin.
Spotkanie z Radomiakiem miało dla łódzkiego klubu podwójne znaczenie. Debiut na ławce trenerskiej zaliczył Igor Jovićević, świeżo zatrudniony po zwolnieniu Patryka Czubaka. Nowy szkoleniowiec nie mógł wymarzyć sobie lepszego początku – jego podopieczni zdobyli trzy bramki i sięgnęli po cenne zwycięstwo 3:2. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Bergier, Peter Therkildsen oraz Lindon Selahi.
Czytaj także
Shehu wybiegł na boisko od pierwszej minuty, ale nie dokończył spotkania – w 66. minucie został zmieniony przez Selahiego. Trener musiał dokonać tej roszady także dlatego, że Albańczyk w tym samym meczu ujrzał żółtą kartkę, która była już jego czwartą w sezonie Ekstraklasy. Przepisy ligi są jasne – taka liczba napomnień oznacza obowiązkową pauzę w kolejnym spotkaniu.
To spory cios dla Widzewa, bo 27-letni środkowy pomocnik zaliczył do tej pory dwanaście występów w bieżących rozgrywkach, dokładając do tego aż trzy bramki, tyle samo asyst oraz trafienie w Pucharze Polski. Jego brak będzie odczuwalny zwłaszcza w wyjazdowej rywalizacji z Motorem Lublin. Albańczyk wróci do gry w meczu ligowym z Legią Warszawa, wyznaczonym na 2 listopada – wcześniej łodzianie zagrają jeszcze z Zagłębiem Lubin w krajowym pucharze.
Ostatnie zwycięstwo pozwoliło łódzkiemu zespołowi podreperować dorobek punktowy. Po triumfie z Radomiakiem Widzew ma 16 punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy.