Legia przegrywa w Płocku!

Już w 11. minucie Marcin Kamiński wyprowadził Wisłę na prowadzenie i ten gol okazał się decydujący. Legia Warszawa, dotąd niepokonana, tym razem musiała uznać wyższość Nafciarzy i wraca z Płocka bez punktów.
Czytaj także
Wisła Płock dość szybko rozprawiła się z Legią. Już w 11. minucie na stadionie przy Łukasiewicza kibice gospodarzy eksplodowali z radości. Akcję prawą flanką zainicjowali Haglind-Sangre i Jimenez, po czym Hiszpan precyzyjnie dograł w pole karne. Na taki prezent czekał tylko Marcin Kamiński, który bezlitośnie wykończył akcję – głową pokonał Kacpra Tobiasza, strzelając pierwszego gola po powrocie do kraju.
Legia wyraźnie była zaskoczona. Przez kolejne minuty próbowała przejmować inicjatywę, ale ofensywny impet gości nie wystarczył, by zaskoczyć dobrze zdyscyplinowanych gospodarzy. Wisła konsekwentnie broniła przewagi, a kolejne próby gości kończyły się fiaskiem – szybkie rozbijanie ataków Legii przez defensywę Nafciarzy robiło różnicę.
Ekipa Mariusza Misiury tym samym odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie, po wcześniejszych triumfach nad Koroną Kielce, Rakowem Częstochowa i Piastem Gliwice. Remis sprzed tygodnia w Łodzi z Widzewem okazał się tylko drobnym potknięciem – teraz Wisła umacnia się na pozycji lidera, mając 13 punktów po pięciu kolejkach.