Josh Wilson-Esbrand kontuzjowany po debiucie w Radomiaku Radom – StolicaSportu.pl

Josh Wilson-Esbrand wypada z gry w Radomiaku Radom przez uraz mięśniowy

Josh Wilson-Esbrand
fot. Manchester City

Nowy nabytek Radomiaka Radom, Josh Wilson-Esbrand, który dopiero co zaliczył debiut w Ekstraklasie, już musi zmierzyć się z problemami zdrowotnymi. Trener João Henriques przyznał, że lewy obrońca wypożyczony z Manchesteru City nie wystąpi w najbliższym meczu z Piastem Gliwice ze względu na uraz mięśniowy. To już początek niełatwego rozdziału zarówno dla samego Anglika, jak i trenera Radomiaka, który odczuwa dodatkową presję po ostatniej serii niepowodzeń zespołu.

Nowy sezon Ekstraklasy ledwo się rozkręcił, a już przyniósł nieciekawe wieści dla kibiców Radomiaka Radom. Josh Wilson-Esbrand, młody lewy defensor wypożyczony z Manchesteru City, musi chwilowo opuścić skład z powodu urazu mięśniowego. Portugalski szkoleniowiec João Henriques wyjaśnił na konferencji prasowej, że decyzja o odsunięciu zawodnika zapadła „żeby nie ryzykować poważniejszego urazu”. Wszyscy pozostali piłkarze Radomiaka są natomiast do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

Wilson-Esbrand zdążył już zadebiutować w barwach Radomiaka, choć jego pierwsze spotkanie w Polsce nie należało do najłatwiejszych. Wyjazdowa potyczka z Legią Warszawa zakończyła się wysoką porażką radomskiej drużyny 1:4. Anglik, związany od 2019 roku z Manchesterem City, ma jednak solidne piłkarskie CV – przez ostatnie lata reprezentował nie tylko barwy „The Citizens”, występując m.in. w dwóch meczach fazy grupowej triumfalnej dla City edycji Ligi Mistrzów 2022/23, ale też był wypożyczany do Coventry City, Cardiff City, Stoke City oraz francuskiego Stade de Reims. Dodatkowym atutem jest doświadczenie w juniorskich reprezentacjach Anglii.

Pech Wilsona-Esbranda mocno komplikuje sytuację Radomiaka. Klub wprawdzie zaczął sezon obiecująco – dwoma zwycięstwami i remisem – ale potem, niczym po równi pochyłej, popadł w serię pięciu meczów bez zwycięstwa. W czterech z nich radomianie schodzili z boiska pokonani. Drużyna aktualnie zajmuje trzynastą lokatę w tabeli, mając zaledwie dwa oczka przewagi nad strefą spadkową, gdzie czyha Raków Częstochowa.

Liga nie wybacza słabości, a niepokojące wyniki sprawiły, że kolejne potknięcie, szczególnie przeciwko Piastowi Gliwice, może oznaczać pożegnanie z João Henriquesem. Coraz głośniej spekuluje się, że jeśli Radomiak straci punkty, na ławkę trenerską może trafić Gonçalo Feio, znany m.in. z pracy w Motorze Lublin i Legii Warszawa. W Radomiu atmosfera robi się nerwowa – kibice i działacze oczekują natychmiastowej poprawy wyników.

Wybrane dla Ciebie