Legia Warszawa rozgromiła Radomiaka Radom 4:1 w Ekstraklasie – StolicaSportu.pl

Legia Warszawa rozbija Radomiaka

Damian Szymański
fot. Jan Szurek

Legia Warszawa po przerwie reprezentacyjnej pewnie ograła na swoim stadionie Radomiaka Radom 4:1. Mimo braku wielkiej dynamiki i szarpania tempa, podopieczni Edwarda Iordanescu pokazali skuteczność w wykorzystywaniu błędów rywali. Na listę strzelców wpisali się kolejno Juergen Elitim, Damian Szymański, Mileta Rajović i Paweł Wszołek. Radomianom udało się odpowiedzieć jedynie trafieniem Adriana Diegueza w doliczonym czasie gry. Mecz pokazał, że Legia potrafi z zimną krwią wykorzystywać kryzysowe momenty przeciwników.

Ekstraklasa wróciła do gry po przerwie na mecze reprezentacji narodowych. Legia Warszawa podejmowała Radomiaka Radom i choć stołeczna ekipa nie forsowała tempa, konsekwentnie wyłapywała każdy błąd gości, wygrywając pewnie 4:1.

Początek spotkania upłynął pod znakiem pragmatyzmu legionistów oraz dobrze uporządkowanej defensywy Radomiaka. Warszawiacy mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale ich ataki długo nie przekładały się na sytuacje bramkowe. Dopiero w 40. minucie Juergen Elitim po indywidualnej akcji otworzył wynik, popisując się precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił – oba zespoły przez dłuższy czas grały zachowawczo. Wszystko odmieniło się w 70. minucie, kiedy legioniści ruszyli z ofensywą. Najpierw debiutanckiego gola dla Legii zdobył Damian Szymański, chwilę potem Mileta Rajović wykorzystał poważny błąd bramkarza Radomiaka i podwyższył prowadzenie gospodarzy.

Przewaga Legii powiększyła się w 82. minucie po rzucie karnym. Decyzję podjął sędzia Szymon Marciniak po analizie VAR, widząc zagranie ręką Jana Grzesika w polu karnym. Pewnym egzekutorem jedenastki został Paweł Wszołek. Radomiak odpowiedział honorowym trafieniem Adriana Diegueza w doliczonym czasie gry. Wynik ustaliła świetna asysta piętą Ibrahima Camara.

Trener Edward Iordanescu mógł z satysfakcją odnotować, że jego podopieczni „potrafili wykorzystać gorszy moment Radomiaka i w kilka minut zamknąć mecz”. Mimo pewnych niedociągnięć z pierwszej połowy, Legia zaprezentowała skuteczność, która pozwoliła spokojnie sięgnąć po trzy punkty.

Legia Warszawa – Radomiak Radom 4:1 (1:0)
Strzelcy: Elitim 41’, Szymański 69’, Rajović 72’, Wszołek 80’ (k) – Dieguez 90’.

Wybrane dla Ciebie