Jelena Rybakina o krok od WTA Finals po triumfie w Ningbo – StolicaSportu.pl

Jelena Rybakina o krok od WTA Finals po triumfie w Ningbo

Jelena Rybakina
fot. Peter Menzel (Wikimedia CC 2.0)

Jelena Rybakina przeszła do historii turnieju WTA 500 w Ningbo, zdobywając swoje dziesiąte trofeum w karierze. Po dramatycznym starciu z Jekateriną Aleksandrową, Kazaszka odwróciła losy finału i zrobiła ogromny krok w kierunku udziału w kończącym sezon WTA Finals. Wszystko rozstrzygnie się na ostatniej prostej w Tokio.

Od początku było widać, że Jelena Rybakina staje do walki nie tylko o tytuł w Ningbo, ale i o być albo nie być w WTA Finals. Kazaszka musiała wspiąć się na najwyższy poziom, by marzyć o wyprzedzeniu Mirry Andriejewej w wyścigu po ostatnie miejsce w finałowym turnieju sezonu. Jej finałową przeciwniczką była Jekaterina Aleksandrowa, która przez cały turniej nie straciła nawet seta, roztaczając wokół siebie aurę tenisowej konsekwencji.

Mecz finałowy rozpoczął się dla Aleksandrowej wręcz idealnie. Już w drugim gemie przełamała serwis Rybakiny i szybko wypracowała prowadzenie 3:0. Rybakina miała później dwie szanse na odrobienie starty, ale nie wykorzystała break pointów, a Rosjanka bezbłędnie zamknęła seta wynikiem 6:3, prezentując solidny bekhend i regularność przy podaniu.

Po zmianie stron dynamika odmieniła się diametralnie. Rybakina, która wydawała się przygaszona, nagle złapała wiatr w żagle. Snajperskie returny i pewność siebie przy własnym serwisie przełożyły się na kontrolę każdego gema. Kazaszka zaliczyła aż trzy przełamania, nie oddając Aleksandrowej jakiegokolwiek punktu przy własnym podaniu. Druga partia to demonstracja siły – 6:0 dla Rybakiny.

O losach tytułu decydował więc trzeci set, a tu już od początku Rybakina narzuciła swoje warunki. Pierwsza przełamała podanie Rosjanki i objęła prowadzenie 3:0. Chwilę później musiała jednak bronić break pointa, co okazało się jednym z kluczowych momentów spotkania. Aleksandrowa miała szansę wrócić do gry, ale Kazaszka wytrzymała presję, grając odważnie przy siatce i urozmaicając wymiany. Do samego końca to Rybakina prowadziła grę, a drugie przełamanie tylko przypieczętowało jej sukces – 6:2 w decydującym secie.

Dzięki temu triumfowi Kazaszka zmniejszyła stratę do Andriejewej w rankingu WTA Race do zaledwie 15 punktów. Najważniejsze jednak, że los udziału w WTA Finals spoczywa od teraz tylko w jej rękach – ostatnia prosta do Rijadu to rywalizacja w Tokio, gdzie Aleksandrowej już nie zobaczymy.

Pięć meczów, dwa turnieje, jedno finałowe zwycięstwo – taki bilans daje jej 10. trofeum w karierze i realną szansę gry wśród ośmiu najlepszych tenisistek sezonu.

FINAŁ WTA 500 NINGBO

Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 4) 3:6, 6:0, 6:2

Wybrane dla Ciebie