Ousmane Dembele wraca do składu PSG – znamy datę jego powrotu – StolicaSportu.pl

Ousmane Dembele wraca do gry po kontuzji

Ousmane Dembele
fot. www.fff.fr

Ousmane Dembele w końcu ponownie pojawi się na boisku po półtoramiesięcznej przerwie spowodowanej urazem. Francuski skrzydłowy Paris Saint-Germain wraca do kadry meczowej na spotkanie w Lidze Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen. Sztab szkoleniowy paryskiego giganta, prowadzony przez Luisa Enrique, planuje wpuścić go na murawę stopniowo, by nie ryzykować kolejnego urazu. Koledzy z drużyny wyczekują powrotu jego szybkich rajdów i nieprzewidywalnej gry, szczególnie po ostatnich remisach mistrza Europy.

Długo oczekiwany powrót Ousmane Dembele do PSG

W końcu dobra wiadomość dla kibiców Paris Saint-Germain. Po półtoramiesięcznej absencji spowodowanej kontuzją, której nabawił się grając dla reprezentacji Francji przeciwko Ukrainie, Ousmane Dembele ma ponownie wybiec na boisko w barwach PSG.

Jak informuje Le Parisien, francuski skrzydłowy znalazł się w grupie zawodników powołanych przez Luisa Enrique na wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen. Hiszpański szkoleniowiec jednak nie zamierza od razu rzucać Dembele na głęboką wodę. Według doniesień, ma zacząć spotkanie na ławce rezerwowych, a na plac gry wejść dopiero w drugiej połowie. Wszystko po to, by ostrożnie dawkować powrót do pełnej rywalizacji i uniknąć odnowienia urazu.

Dembele ma już 28 lat i wraca po dłuższej przerwie, więc jego zespół nie zamierza ryzykować. Koledzy z drużyny wręcz czekają na jego powrót. Liczą na efektowność, nieprzewidywalność, ale też ten przysłowiowy „element szaleństwa”, który może pobudzić zespół.

Nadzieje na lepszą grę po powrocie Dembele

PSG, aktualny mistrz Europy, nie ma ostatnio najlepszej passy. Paryscy piłkarze po dwóch kolejnych remisach – najpierw 1:1 z Lille, potem aż 3:3 ze Strasbourg – wyraźnie szukają wzmocnienia kreatywnej siły w ataku. Właśnie na barkach Dembele spoczywają spore nadzieje, że ożywi ofensywną grę drużyny i rozrusza formację, która ostatnio wyraźnie nie domaga. W szatni klubu nikt nie ukrywa, że jego powrót był mocno wyczekiwany.

Domyślna grafika
Źródła: Le Parisien, Sport.fr

Wybrane dla Ciebie