Złe wieści z Holandii - Moder wciąż kontuzjowany

Sytuacja Jakuba Modera w Feyenoordzie wywołuje coraz większe emocje. Pomocnik nie zagrał jeszcze ani minuty w obecnym sezonie, a trener Robin van Persie twierdzi, że wszyscy „musimy uzbroić się w cierpliwość”. Czy kontuzja pleców poważniej pokrzyżuje plany Polaka na nowy sezon?
Jakub Moder od początku sezonu nie pojawił się na murawie Feyenoordu Rotterdam. Po przeprowadzce z Brighton & Hove Albion zimą tego roku, wydawało się, że Polak stanie się ważnym ogniwem w ekipie Robina van Persiego. Holenderski klub sięgnął głęboko do kieszeni, płacąc za niego 1,5 miliona euro, a kontrakt podpisany do czerwca 2028 miał być jasnym sygnałem, że buduje się tu projekt na lata.
Jeszcze wiosną Moder dawał nadzieję – rozegrał dziewiętnaście spotkań, strzelił cztery gole i dołożył dwie asysty. Tymczasem nowy sezon okazał się dla niego koszmarem – kontuzja pleców podczas przygotowań w sierpniu skutecznie wyłączyła go z gry. Selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban nawet nie rozważał jego powołania na wrześniowe zgrupowanie. Sam zainteresowany przyznał wprost, że "nadal nie jest szczególnie blisko powrotu" do gry, choć liczy na dojście do pełni zdrowia przed kolejną przerwą na kadrę.
Cytowany przez profil „Feyenoord Polska” szkoleniowiec Feyenoordu wyjaśnił: – "Nie wiem, czy powinienem nazywać to komplikacją w procesie powrotu do zdrowia. Liczyliśmy jednak, że Jakub szybciej wróci do zajęć z zespołem. Mieliśmy nadzieję, że dołączy do nas już wcześniej, ale musimy uzbroić się w cierpliwość".
Feyenoord po trzech kolejkach lideruje w Eredivisie z kompletem punktów.