Jakub Moder wciąż pauzuje. Pomocnik Feyenoordu zabrał głos

Miała być szybka rehabilitacja i powrót na wrześniowe mecze kadry, jednak Jakub Moder, pomocnik Feyenoordu, wciąż nie wrócił do zdrowia. Sam piłkarz przyznaje, że kontuzja pleców okazała się wyjątkowo trudna do przewidzenia i nie jest bliski wejścia na boisko.
Jakub Moder, pomocnik Feyenoordu, ostatnie tygodnie spędza przede wszystkim na żmudnej rehabilitacji. Po transferze z Brighton w zimowym oknie wydawało się, że jego kariera nabierze rozpędu, ale właśnie wtedy pojawił się nieprzewidziany problem – kontuzja pleców.
Czytaj także
Przez ten uraz Moder już we wrześniu nie mógł pojawić się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Sztab Michała Probierza musi radzić sobie bez niego w kluczowych meczach. Co gorsza, piłkarz z Poznania nie tylko nie wrócił jeszcze do treningów z drużyną, ale sam nie jest w stanie wskazać konkretnej daty powrotu na boisko.
Podczas rozmowy z TVP Sport Moder przyznał, że spodziewał się szybszego zakończenia rehabilitacji, tymczasem czas oczekiwania się wydłużył. – Ciężko jest określić dokładną datę powrotu, bo kontuzje pleców są nieprzewidywalne. Myślałem, że będę zdrowy już na te mecze, tak się nie udało. Szczerze mówiąc, nadal nie jestem szczególnie blisko powrotu, ale myślę, że na następne zgrupowanie powinien być zdrowy. To jest oczywiście gdybanie, pozytywny scenariusz, więc oby się spełnił”– podkreślił zawodnik Feyenoordu.
Problemy zdrowotne pojawiły się w najgorszym możliwym momencie. Moder po transferze do Rotterdamu dostawał więcej szans na grę i prezentował się z dobrej strony.