Oskar Pietuszewski zostaje w Jagiellonii. Transfer za granicę wstrzymany – StolicaSportu.pl

Transfer talentu Jagiellonii dopiero po sezonie?

Adrian Siemieniec
fot. Jan Szurek

Oskar Pietuszewski wyrasta na najgorętsze nazwisko młodego pokolenia w polskiej piłce. Wokół jego transferu narasta mnóstwo emocji, bo na nastolatka czai się już nie tylko Chelsea!

Oskar Pietuszewski wydaje się być na ustach całej piłkarskiej Polski. Siedemnastolatek błysnął w barwach Jagiellonii Białystok i od razu przyciągnął uwagę zagranicznych gigantów. Nic dziwnego — chłopak w tym sezonie ma już piętnaście występów, dwa strzelone gole i asystę. To nie wszystko, bo w wrześniu dorzucił trzy bramki dla kadry U-21 pod wodzą Jerzego Brzęczka.

Jak wynika z informacji ujawnionych w podcaście „Ofensywni” na kanale Przegląd Sportowy Onet, agent Mariusz Piekarski nie zamierza jednak wpuścić swojego podopiecznego w pochopny transfer za granicę. Jak sam stwierdził, pomysł na przyszłość Pietuszewskiego jest bardzo precyzyjny.

„Moim pomysłem jest, żeby zrobić to krok po kroku. Nie będę ujawniał nazw klubów czy lig, które mamy na radarze. Lepiej sprzedać piłkarza za trochę mniejsze pieniądze i wpisać bonusy. Wolałbym, żeby następny klub bardzo postawił na Oskara i później sprzedał go za 30-35 milionów”
Mariusz Piekarski, podcast „Ofensywni”

Powód chłodnej kalkulacji jest prosty — agent wyraźnie podkreśla, że angielskie kluby mają w zwyczaju od razu wypożyczać nowych, młodych zawodników, a rodzina i otoczenie Pietuszewskiego chcą uniknąć takiej ścieżki. Wszystkie zainteresowane kluby zostały już jasno poinformowane: Oskar zostanie w Jagiellonii co najmniej do lata. Szanse na transfer przed zakończeniem sezonu są więc znikome, mimo silnego, wręcz „społecznego ciśnienia”.

Młody pomocnik czuje się w Białymstoku bardzo dobrze, regularnie gra i nie ma nacisków ze strony klubu ani menedżera na natychmiastową zmianę otoczenia. Co więcej, aktualny sezon to dla niego także perspektywa gry w Lidze Konferencji, kolejne doświadczenie i możliwość rozwoju. 

Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że Pietuszewski prawdopodobnie zapuka wkrótce do seniorskiej kadry Polski. Jeśli selekcjoner zdecyduje się dać mu szansę, o młodym talencie znad Wisły zrobi się jeszcze głośniej — nie tylko wśród krajowych kibiców.

Wybrane dla Ciebie