Rozmowy o przyszłości Dybali nabierają tempa

Paulo Dybala wraca do składu AS Roma po przerwie spowodowanej urazem i ma być kluczową postacią w nadchodzącym meczu przeciwko Fiorentinie. Jednocześnie w gabinetach klubu zaczynają się rozmowy dotyczące jego przyszłości. Argentyńczyk ma ostatni rok kontraktu, a włodarze muszą rozstrzygnąć nie tylko kwestie finansowe, lecz także problemy zdrowotne napastnika.
Przez pierwsze siedem spotkań sezonu włoscy kibice Romy nie widzieli drużyny z ofensywną iskrą – średnia jednej bramki na mecz wystarczyła, by niektórzy zastanawiali się, czy to rzeczywiście zespół Gian Piero Gasperiniego, znanego z widowiskowego futbolu. Teraz pojawia się nadzieja na przełom – Paulo Dybala wraca do rygorów treningowych i ma być do dyspozycji trenera w starciu z Fiorentiną.
Powrót Dybali to nie tylko nominalne wzmocnienie ataku. Wciąż jednak pojawia się pytanie, jak długo Argentyńczyk zostanie w stolicy Włoch. Kontrakt kończy się już w czerwcu, a sytuację komplikuje fakt, że zawodnik, choć nie ukrywa przywiązania do klubu, odrzucił niedawno lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Według doniesień Corriere dello Sport, w najbliższych tygodniach ruszą pierwsze rozmowy pomiędzy przedstawicielem piłkarza a Frederikiem Massarą. W kuluarach słychać, że Dybala jest gotów rozważyć nawet obniżkę swoich zarobków, które obecnie sięgają 8 milionów euro netto.
Głównym znakiem zapytania pozostaje zdrowie napastnika. Od momentu przybycia do Romy, Dybala opuścił prawie 50 spotkań z powodu kontuzji (18 różnych urazów przez trzy lata).
Szefostwo klubu zamierza skrupulatnie przeanalizować wszystkie za i przeciw. Dybala faktycznie deklaruje chęć ustępstw na rzecz Romy, równocześnie jednak musi przekonać szefów zarówno formą na boisku, jak i wytrzymałością fizyczną.