Juventus rozważa trenera Chelsea jako potencjalnego następcę Tudora

Igor Tudor trzyma się na stanowisku w Juventusie, ale w Turynie nikt nie zapomina, jak szybko potrafi się tam zmienić klimat wokół trenera. Klub po dużych inwestycjach liczy na powrót do walki o najwyższe cele, a zainteresowanie Enzo Mareską z Chelsea tylko podgrzewa atmosferę.
Igor Tudor wydaje się obecnie pewniakiem na ławce Juventusu, lecz jak pokazuje codzienność w piłce – sytuacja trenera potrafi się zmienić z dnia na dzień. O zaufaniu zarządu nie decydują stare zasługi, a raczej świeże rezultaty i skuteczność zespołu na boisku. Juventus w minionym oknie transferowym wyłożył solidne pieniądze na wzmocnienia, co zdaniem wielu potwierdza wiarę w wizję Tudora.
Mimo tego, działacze Starej Damy są świadomi, że obecny szkoleniowiec nie musi być tym, który przywróci Juventusowi blask zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku. Jak donosi Calciomercato, klub z Turynu zaczął rozglądać się za alternatywami.
Czytaj także
Wśród nazwisk, które przewijają się w kontekście potencjalnej zmiany, wyjątkowo często pojawia się Enzo Maresca, obecnie prowadzący Chelsea. Młody szkoleniowiec już dał się poznać w Anglii z bardzo dobrej strony, prowadząc The Blues do dwóch ważnych trofeów. Juventus z sentymentem spogląda na analogię z 2019 r., gdy postawił na Maurizio Sarriego, również zatrudnionego uprzednio przez Chelsea.
Maresca uchodzi obecnie za jednego z najbardziej obiecujących trenerów młodego pokolenia, a śledzenie jego postępów przez Juventus stało się tematem licznych plotek i analiz. Jeśli tylko projekt Tudora zacznie się sypać, Turyn może być gotowy na szybki i zdecydowany ruch, ściągając szkoleniowca uznanego za fachowca z perspektywą. Takie podejście ilustruje nowoczesne myślenie włodarzy Juventusu – pewność siebie, a jednocześnie opcje awaryjne zawsze w pogotowiu.
Obecnie Tudor nadal cieszy się zaufaniem zarządu, co ma potwierdzać nastawienie klubu według informacji przekazanych przez media zbliżone do drużyny. Jego głównym zadaniem jest potwierdzenie, że obrana droga ma sens i przyniesie realny progres względem poprzednich rozczarowań.