Litwa z problemami kadrowymi przed meczem z Polską

Litwini muszą radzić sobie bez pięciu podstawowych graczy. Wśród nieobecnych znalazł się jeden z liderów ofensywy – Armandas Kucys.
Mecz reprezentacji Polski z Litwą zapowiada się na jednostronny spektakl. Drużyna prowadzona przez Jana Urbana trafiła na gospodarzy, którzy na własnym boisku chcą jeszcze postraszyć, lecz sytuacja kadrowa w ich zespole nie napawa optymizmem dla jej kibiców. Polacy uchodzą za faworytów, a dodatkowe argumenty za ich zwycięstwem pojawiły się tuż przed meczem.
Jak wynika z rozmowy Szymona Góralskiego z Kanałem Sportowym, Litwini przystępują do rywalizacji bez aż pięciu zawodników z wyjściowej jedenastki. Najbardziej widoczną stratą jest brak Armandasa Kucysa, lidera ofensywy, który do tej pory często przesądzał o losach spotkań. Przez kontuzje nie mogą zagrać także inne kluczowe postacie — Utkus z Cercle Brugge czy Kazukolovas z Astany. Szczególnie ten drugi długo będzie poza grą po zerwaniu ścięgna Achillesa.
Litwa gra wyraźnie osłabiona. Brakuje pięciu zawodników z pierwszego składu, a zmiennicy trzech-czterech piłkarzy są wyraźnie słabsi. (...) Bardzo dużą stratą jest Armandas Kucys.