Brighton odwróciło losy meczu i wygrało z Chelsea

Mecz Chelsea z Brighton zostanie w pamięci kibiców Premier League. Londyńczycy prowadzili dzięki bramce Enzo Fernandeza, ale po czerwonej kartce dla Chalobaha sprawy przybrały dramatyczny obrót. Brighton bezlitośnie wykorzystało przewagę, trafiając do siatki aż trzykrotnie w końcówce.
Czytaj także
Od początku Chelsea narzuciła swoje warunki na Stamford Bridge i wydawało się, że kontroluje spotkanie. Po golu Enzo Fernandeza w 24. minucie gospodarze byli na najlepszej drodze, by sięgnąć po cenne trzy punkty w szóstym meczu Premier League tego sezonu.
Sytuacja Londyńczyków diametralnie się zmieniła po przerwie. Chwila nieuwagi kosztowała Trevoha Chalobaha wykluczenie z boiska już w 53. minucie, co wywróciło scenariusz spotkania do góry nogami. Od tego momentu Brighton poczuło krew i zaczęło coraz śmielej atakować.
Goście długo nie potrafili trafić do siatki, ale wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim kwadransie. Najpierw Danny Welbeck doprowadził do wyrównania, by później – już w doliczonym czasie – dobić osłabioną Chelsea drugim trafieniem. Pomiędzy tymi golami swoje trzy grosze dołożył jeszcze De Cuyper, skutecznie podkreślając przewagę Seagulls, którzy po kapitalnej końcówce mogli świętować.