Pogoń Szczecin traci ważnego gracza na osiem tygodni

Leo Borges, jeden z kluczowych piłkarzy Portowców, złamał kość śródstopia i czeka go długa przerwa od gry. Diagnoza postawiona w środę ujawniła, że defensor nie wróci na boisko wcześniej niż za sześć, a nawet osiem tygodni. Brazylijczyk opuścił już poprzedni mecz ligowy, lecz dopiero teraz klub oficjalnie potwierdził powagę urazu oraz szczegóły procesu leczenia i rehabilitacji.
Czytaj także
Leo Borges musi pogodzić się z dłuższym rozbratem z boiskiem. Pogoń Szczecin właśnie potwierdziła, że brazylijski obrońca wypada z gry nawet na osiem tygodni – wszystko przez złamane śródstopie, które okazało się poważniejszym urazem niż początkowo przypuszczano.
Już podczas minionego spotkania ligowego ze Widzewem Łódź Borges nie znalazł się w kadrze meczowej Portowców. Wtedy powody jego absencji pozostawały niejasne, ale teraz klub przekazał konkretne informacje za pośrednictwem swoich oficjalnych kanałów. Jak poinformował lekarz Pogoni, Bartosz Paprota, zawodnik "ma złamanie kości śródstopia. Obecnie jest w fazie leczenia tego złamania. Przewidywany czas unieruchomienia, przeprowadzania zabiegów terapeutycznych i stopniowego obciążania, to 4 tygodnie. Potem piłkarza czeka jeszcze rehabilitacja i wdrażanie do treningów. Łącznie powinno to potrwać od 6 do 8 tygodni".
Borges trafił do Szczecina latem 2022 roku i od tej pory wyrósł na pewny punkt obrony Pogoni. W sumie rozegrał już 88 spotkań w barwach Portowców, dorzucając do tego dorobku 3 bramki i 3 asysty. W trwającym sezonie nie opuścił ani jednego meczu ligowego aż do feralnej kontuzji w ostatni weekend.