Mbappe prowadzi Real Madryt do zwycięstwa nad Marsylią w Lidze Mistrzów – StolicaSportu.pl

Liga Mistrzów. Real wygrywa w osłabieniu po karnych Mbappe!

Kylian Mbappe
fot. Kirill Benediktow (Wikimedia CC 3.0)

Starcie Realu Madryt z Olympique Marsylia przyniosło nie tylko trzy gole, ale i spore emocje za sprawą czerwonej kartki dla Daniego Carvajala. Kylian Mbappe dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, potwierdzając swoją klasę. Marsylia, choć wracała do Ligi Mistrzów po latach, zdołała grać wyrównane zawody z faworytem. Decydujące momenty należały jednak do gospodarzy, którzy dzięki stalowym nerwom w końcówce znów okazali się lepsi od niepokonanych u siebie francuskich zespołów.

Liga Mistrzów wróciła w wielkim stylu. Od początku spotkania na Santiago Bernabeu to Real Madryt narzuca warunki gry, choć szybkie, groźne próby Kyliana Mbappe i Franco Mastantuono nie kończą się bramkami. Mimo dominacji gospodarzy, brak skuteczności i fatalny błąd Ardy Gulera w środku pola zmienia obraz gry – doskonała asekuracja Masona Greenwooda i wykończenie Timothy’ego Weaha dają prowadzenie Marsylii.

Chwilowe zaskoczenie Królewskich nie odbiera im inicjatywy. Przewaga w posiadaniu piłki i szybki pressing owocują rzutem karnym wywalczonym po faulu na Rodrygo. Do jedenastki podchodzi Mbappe, wyrównując pewnym strzałem. Właśnie on jest postacią wieczoru, choć w pierwszej połowie Real notuje zmarnowane szanse, a sama Marsylia korzysta z niefrasobliwości gospodarzy pod własną bramką. Goście grają odważnie, ale przez większość meczu muszą odpowiadać na zdecydowane akcje Realu – statystyki sytuacji bramkowych przemawiały wyraźnie na korzyść Hiszpanów.

Druga część zaczyna się wyważoną walką o środek pola. Marsylia nie tylko broni, ale szuka okazji do kontr, a Pierre-Emerick Aubameyang sprawdza czujność Thibauta Courtoisa. Z kolei Królewscy szukają drugiego trafienia, lecz szczęście sprzyja przyjezdnym – piłka po zagraniu Mbappe ląduje na poprzeczce.

Wszystko zmienia czerwona kartka dla Daniego Carvajala, który w 70. minucie wytrąca swoim zachowaniem z równowagi zarówno sędziego, jak i własny zespół. Chwilę zwątpienia wykorzystuje Marsylia, ale w końcówce to gospodarze zyskują przewagę liczbową w strefie ataku. Po interwencji Facundo Mediny i powtórnym rzucie karnym Kylian Mbappe stawia kropkę nad „i”. Francuski napastnik zachowuje zimną krew, podwajając swój dorobek strzelecki.

Real Madryt kontynuuje swoją imponującą serię niepokonanych domowych spotkań z francuskimi ekipami. W tym meczu kluczowe okazały się liczba błędów indywidualnych oraz precyzja Mbappe przy stałych fragmentach. Marsylia gra odważnie w swoim powrocie do Champions League, lecz skuteczność Realu – nawet w trudnych momentach – przesądza o wyniku.

Real MadrytOlympique Marsylia 2:1 (1:1)
Gole: 0:1 Timothy Weah 22', 1:1 Kylian Mbappe 29' (k.), 2:1 Kylian Mbappe 81' (k.)
Składy:
Real: Thibaut Courtois – Trent Alexander-Arnold (5. Dani Carvajal), Eder Militao, Dean Huijsen, Alvaro Carreras – Aurelien Tchouameni, Federico Valverde, Arda Guler (73. Raul Asencio) – Franco Mastantuono (63. Brahim Diaz), Kylian Mbappe, Rodrygo (63. Vinicius Junior).
Marsylia: Geronimo Rulli – Facundo Medina, Benjamin Pavard (88. CJ Egan-Riley), Leonardo Balerdi, Emerson Palmieri (78. Michael Murillo) – Geoffrey Kondogbia (66. Arthur Vermeeren), Pierre-Emile Hojbjerg, Matt O'Riley (66. Igor Paixao) – Mason Greenwood, Pierre-Emerick Aubameyang, Timothy Weah (78. Amine Gouiri).
Żółte kartki: Tchouameni, Militao, Carreras (Real) – Pavard (Marsylia).
Czerwona kartka: Dani Carvajal (Real) – 70. minuta.
Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina).

Wybrane dla Ciebie