Mourinho o przemianie: „Jestem w piłce, by pomagać innym” – StolicaSportu.pl

Jose Mourinho: Teraz chcę pomagać innym, nie sobie

Jose Mourinho
fot. Steffen Prößdorf (Wikimedia CC 4.0)

Jose Mourinho, nowy szkoleniowiec Benfiki, przed meczem z Chelsea odsłania przed kibicami nieznane do tej pory oblicze. Portugalczyk przyznaje w wywiadzie dla UEFA.com, że przeszedł ogromną przemianę. Kiedyś był bardziej skupiony na własnych sukcesach, teraz kieruje się przede wszystkim chęcią wsparcia otoczenia.

Jose Mourinho niedawno przejął stery Benfiki, wracając na ławkę trenerską w Lidze Mistrzów po ponad pięcioletniej przerwie. Ostatni raz Portugalczyk pojawił się w tych elitarnych boiskach w sezonie 2019/2020, jako menedżer Tottenhamu.

Tuż przed wyjazdowym spotkaniem z Chelsea w ramach europejskich rozgrywek, Mourinho usiadł do rozmowy z UEFA.com. Sam przyznaje, że kariera go zmieniła, a dziś podchodzi do pracy z zupełnie innym nastawieniem niż kiedyś. Trener zauważa, że przeszedł osobistą transformację, przez którą priorytetem przestało być własne dobro.

„Dziś jestem lepszy, niż byłem wcześniej. Uważam, że trener staje się lepszy po przejściu przez wiele doświadczeń. Główna różnica, którą dostrzegam w sobie, polega na tym, że być może na początku byłem bardziej skoncentrowany na sobie, a zmieniłem się w taki sposób, że czuję się bardziej altruistyczny. Mam wrażenie, że jestem w piłce nożnej po to, aby pomagać innym, a nie sobie”
— Jose Mourinho w rozmowie z UEFA.com

Choć przez lata nazywano go „The Special One”, trener nie lubił kreować się na nieomylnego geniusza. W rozmowie opowiada, że nigdy nie uważał się za takiego. Jak mówi, bywał prowokatorem, ale przecież w futbolu liczą się umiejętności i naturalny talent, który trzeba rozwijać każdego dnia – nie tylko u siebie, ale i u innych.

Jak wspomina Mourinho, przez dwie dekady pracy kibice i obserwatorzy piłki nożnej na całym świecie wyrobili sobie o nim różne opinie. On sam jednak z dystansem ocenia dawną wizerunkową łatkę: „Nigdy nie uważałem siebie za geniusza. Za prowokatora – być może trochę, ale nigdy za diabła. Oczywiście, zawsze czułem, że mam naturalne zdolności, które rozwinąłem, aby być dobrym trenerem – tak jak wielu wielkich piłkarzy” – tłumaczy Portugalczyk w rozmowie dla UEFA.com.

Domyślna grafika
Źródło: Goal.pl

Wybrane dla Ciebie