McKennie coraz bliżej odejścia z Juventusu? MLS na horyzoncie
Sytuacja Westona McKenniego w Juventusie przynosi kolejne zaskakujące zwroty. Amerykański pomocnik znów może być na wylocie z Turynu. Rozmowy o nowej umowie stanęły w miejscu, a kilka klubów z MLS uważnie obserwuje rozwój sytuacji.
Weston McKennie już nieraz musiał przyzwyczaić się do gry w Juventusie bez gwarancji pozostania na dłużej. Od czasu przenosin do Turynu w 2020 roku raz po raz pojawiały się sygnały o możliwym odejściu pomocnika, a emocji i nagłych zwrotów nie brakowało.
Tym razem przyszłość Amerykanina wydaje się ważyć na ostrzu noża. Rozmowy o nowym kontrakcie, które toczyły się jeszcze za starej dyrekcji Juventusu, utknęły w martwym punkcie. Po zmianach w klubie i przyjściu Damiena Comollego sytuacja uległa całkowitej zmianie – jak podkreśla IlBianconero.com, obie strony dzieli solidny rozjazd w kwestiach finansowych. Na ten moment McKennie jest bliżej odejścia niż przedłużenia wygasającej w czerwcu umowy.
Juventus staje przed ryzykiem, że pomocnik odejdzie za darmo. Nic więc dziwnego, że rozważa się wcześniejsze rozstanie – już podczas zimowego okna transferowego. Klub mógłby przynajmniej ugrać kilka milionów, zamiast patrzeć, jak zawodnik odchodzi bez żadnej rekompensaty. A McKennie, choć nadal regularnie występuje u Igora Tudora, nie jest nie do zastąpienia. Odejście Amerykanina pozwoliłoby „Starej Damie” zainwestować w kogoś bardziej dopasowanego do wizji nowego sztabu szkoleniowego, co i tak wydaje się niemal koniecznością przy tak krótkiej ławce w środku pola.
Gdzie w takim razie mógłby trafić McKennie? Zaskakujące, ale wraca wątek gry w rodzimej lidze. Pomocnik, obecnie skupiony na występach w barwach reprezentacji USA, już latem był przymierzany do kilku klubów z MLS. Wtedy jednak stanowczo zamykał temat powrotu do kraju. Sytuacja wygląda już nieco inaczej, gdy do końca kontraktu pozostało ledwie kilka miesięcy, a włoska prasa – m.in. La Stampa – wskazuje, że amerykańskie drużyny ponownie o niego zabiegają.
