Real pożegna obrońcę? Klub nie planuje przedłużenia umowy

Nagłe zmiany na Santiago Bernabeu – Antonio Ruediger, niegdyś kluczowy obrońca Realu Madryt, znalazł się na zakręcie kariery. Klub poważnie rozważa pożegnanie 32-letniego Niemca.
Real Madryt nie przestaje zaskakiwać, jeśli chodzi o przyszłość Antonio Ruedigera. Jak ujawniają hiszpańskie media, klub poważnie rozważa wypuszczenie 32-letniego obrońcy za darmo po zakończeniu jego kontraktu w 2026 roku. Niemiec jeszcze niedawno był uważany za filar defensywy Królewskich, ale obecna sytuacja sportowa mocno go zweryfikowała.
Ruediger od początku przygody na Bernabeu budził ogromne oczekiwania. Wszedł do zespołu z przytupem i szybko wywalczył miano lidera linii defensywnej. Jednak nowa era i świeża krew w drużynie wywołały niemałe tąpnięcia. Jak podaje SPORT, po pojawieniu się Deana Huijsena i odbudowaniu formy przez Edera Militao, trener Xabi Alonso coraz częściej stawia na tę dwójkę. Ruedigerowi coraz trudniej przebić się do pierwszego składu.
Nie pomogły tu także powtarzające się kłopoty zdrowotne zawodnika. Niemiec wciąż boryka się z nawracającymi problemami z kolanem. Jak sam przyznał po nieudanym meczu półfinałowym Klubowych Mistrzostw Świata z Paris Saint-Germain, podczas którego był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy: „Wszystko przez menisk. Nie byłem w pełni gotowy”. Niefortunnie dla niego, niedługo potem – we wrześniu – doznał kolejnej kontuzji, która według przewidywań wykluczy go z gry na niemal trzy miesiące.
Klub nie zamierza biernie przyglądać się kolejnym problemom zdrowotnym stopera. Przyznano otwarcie, że obecny status Ruedigera w drużynie jest znacznie niższy niż jeszcze rok temu. Grał jeszcze sporo podczas Klubowych Mistrzostw Świata, jednak jego postawa na boisku już nie przekonuje sztabu szkoleniowego.
Wobec wszystkich trudności, władze Madrytu już zaczęły rozglądać się za następcami i planują sprowadzić nowego obrońcę – najchętniej na zasadzie wolnego transferu. Najgorętszym nazwiskiem na liście życzeń jest obecnie Ibrahima Konate, którego umowa z Liverpoolem wygasa za rok.
Jeżeli nie uda się przekonać Francuza, opcją rezerwową jest Marc Guehi z Crystal Palace. Działacze nie kryją, że „nowy” Real Madryt będzie stawiał na młodszych i bardziej niezawodnych graczy, a koniec kontraktu Ruedigera stanie się dogodnym momentem na rozstanie.