Gostomski na celowniku Zagłębia Lubin? Bramkarz blisko powrotu do Ekstraklasy – StolicaSportu.pl

Gostomski wróci do ekstraklasy? Zagłębie szuka bramkarza

Maciej Gostomski

Kontuzja Dominika Hładuna sprawiła, że Zagłębie awaryjnie szuka bramkarza. Jednym z kandydatów jest 37-letni Maciej Gostomski – do niedawna kluczowy gracz w Górniku Łęczna, później rezerwowy Wisły Płock. Doświadczony bramkarz, mający na koncie ponad sto spotkań w Ekstraklasie, może niebawem znów otrzymać szansę na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Hładun zszedł z boiska podczas starcia z Legią Warszawa już w 77. minucie, trzymając się za bark i nie kryjąc bólu. Jak poinformował na konferencji trener Leszek Ojrzyński, najpewniej nie obejdzie się bez zabiegu, a w najgorszym wypadku 30-latek nie zagra do końca roku. W Lubinie natychmiast pojawiła się presja na pozyskanie nowego bramkarza — i to na już.

W kręgu rozważań najgłośniej pada nazwisko Macieja Gostomskiego. Doświadczony 37-latek obecnie trenuje w trzecioligowych rezerwach Wisły Płock po tym, jak utracił miejsce w pierwszej drużynie. Wcześniej, w rundzie jesiennej, grał regularnie, lecz uraz kolana wykluczył go na dłuższy czas. Teraz, gdy klub potrzebuje natychmiastowego wsparcia, pojawiły się głosy, że transfer medyczny może być idealnym rozwiązaniem.

Wśród ekspertów pojawiają się podzielone opinie na temat wyboru odpowiedniego bramkarza na awaryjny transfer. Jeden z komentatorów rynku, Michał Sporczyk z nafciarski.pl, nie miał wątpliwości: 'Ja bym brał albo Gostomskiego, albo Gradeckiego. Na już lepszy Gostom, bo w treningu. Przyszłościowo Gradek. Tylko ten od lipca na wolne.' Podobne wskazania pojawiają się również w szerszej dyskusji kibiców, gdzie twierdzono: 'Byle nie Gikiewicz. Widziałbym Gostomskiego, który nie tak dawno był czołową postacią @_1liga_ w barwach Górnika Łęczna. Przejście do Płocka mu nie posłużyło.'

Gostomski, choć od czasu ostatniego występu w Ekstraklasie minęły już ponad dwa lata (15 maja 2022 roku), może pochwalić się dorobkiem aż 107 spotkań na najwyższym szczeblu. Wcześniej reprezentował m.in. Lecha Poznań, Koronę Kielce i Cracovię, a jego doświadczenie w ligowych realiach nie podlega dyskusji. Ostatni okres nie był jednak dla niego łatwy — decyzją klubu został zesłany do rezerw na trzecioligowym poziomie i właśnie tam obecnie szlifuje formę.

Obok niego analizowane są także inne opcje – choćby Bartłomiej Gradecki, który jednak, jak spekulują media, najprawdopodobniej trafi do Ruchu Chorzów. Ostateczny wybór nowego golkipera przez Zagłębie Lubin będzie w dużej mierze uzależniony od dostępności piłkarzy oraz warunków transferowych. Fani i obserwatorzy rynku żyją jednak nadzieją, że powrót Gostomskiego do Ekstraklasy ponownie rozgrzeje ligową rywalizację pod bramką.

Wybrane dla Ciebie