Dieguez odchodzi z Jagiellonii Białystok po burzliwych wydarzeniach

Czy możliwe było inne zakończenie współpracy Adriana Diegueza z Jagiellonią Białystok? Hiszpański obrońca, rozczarowany brakiem gry, zdecydował się na dramatyczny krok podczas meczu pucharowego, co przyspieszyło jego odejście z klubu. Jak doszło do rozwiązania kontraktu i co dalej z karierą 29-latka?
Jagiellonia Białystok podjęła zdecydowaną decyzję i rozstała się z Adrianem Diéeguezem. Umowa z hiszpańskim środkowym obrońcą została rozwiązana za porozumieniem stron, a kulisy tej decyzji sięgają ostatnich tygodni, kiedy napięcia w szatni zaczęły się nasilać.
29-letni obrońca, urodzony w Madrycie, wyraźnie nie mógł pogodzić się z rolą rezerwowego. Punkt kulminacyjny nastąpił podczas pucharowego pojedynku z FK Novi Pazar. W trakcie meczu, sfrustrowany brakiem występów, Dieguez opuścił ławkę rezerwowych bez zgody sztabu i udał się do tunelu, co wywołało spore zamieszanie. Dopiero interwencja członków sztabu przywróciła go na miejsce, lecz konflikt był już faktem.
Pomimo prób wyjaśnienia sytuacji i rozmów, które miały odbyć się w spokoju, obie strony nie zdołały znaleźć porozumienia, które pozwoliłoby kontynuować współpracę. W efekcie zapadła decyzja o rozwiązaniu kontraktu.