Żeljko Sopić może stracić posadę w Widzewie. Klub już szuka nowego trenera

Widzew Łódź - Legia Warszawa 1:0
fot. Jan Szurek

Po słabym początku sezonu w wykonaniu Widzewa, posada Żeljko Sopicia wisi na włosku. Łodzianie nie czekają na cud, tylko już rozmawiają z potencjalnymi następcami Chorwata.

W Łodzi wrze – Widzew po sześciu kolejkach PKO BP Ekstraklasy ma na liczniku tylko siedem punktów (dwa zwycięstwa, remis, trzy porażki). To, jak na ten klub, wynik wyraźnie poniżej oczekiwań.

Co ciekawe, nie można zarzucić Widzewowi stagnacji na rynku transferowym. Klub ściągnął kilku solidnych graczy, takich jak Mariusz Fornalczyk, Samuel Akere, Stelios Andreou czy Lindon Selahi. Jednak mimo nowych twarzy drużyna ugrzęzła – zarząd podobno traci cierpliwość.

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, na alei Piłsudskiego już krążą nazwiska mogących zastąpić chorwackiego szkoleniowca. Sytuacja jest naprawdę napięta – przyszłość Sopicia może rozstrzygnąć się już w niedzielę, kiedy Widzew stanie naprzeciw Lecha Poznań. Ostatni dzwonek, by przekonać działaczy do zmiany decyzji – przynajmniej tak słychać w kuluarach.

Żeljko Sopić zaczął przygodę z Widzewem w marcu, przejmując zespół po Danielu Myśliwcu. Do dziś poprowadził łodzian w 15 spotkaniach (pięć zwycięstw, dwa remisy i osiem porażek).

Wybrane dla Ciebie