Korona Kielce pokonała Motor Lublin

Pau Resta, Steve Kapuadi
fot. Jan Szurek

Korona Kielce wygrała u siebie 2:0 z Motorem Lublin w 6. kolejce Ekstraklasy. Bramki zdobyli Konrad Matuszewski i Antonin.

Już od pierwszego gwizdka to Korona Kielce zdecydowanie przejęła inicjatywę, nie pozwalając Motorowi Lublin rozwinąć skrzydeł. Golkiper gości, Ivan Brkić, skutecznie zatrzymywał kolejne próby Dawida Błanika – raz w 11., potem w 15. minucie, a następnie po uderzeniu Martina Remacle'a. Motor odpowiedział dopiero tuż przed przerwą, kiedy Bradly van Hoeven bajecznie obsłużył Karola Czubaka, choć ten, mając idealną sytuację, przegrał pojedynek z Xavierem Dziekońskim.

Nadzieje lublinian odżyły tuż po przerwie – znów szansę miał Czubak, jednak główka napastnika znów zatrzymała się na bramkarzu Korony. Wtedy gospodarze zaczęli stopniowo wrzucać coraz wyższy bieg. W 50. minucie kibice gospodarzy doczekali się: Antonin popisał się perfekcyjnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła, a Konrad Matuszewski przejął piłkę i po efektownej akcji wykończył ją precyzyjnym strzałem tuż przy słupku, nie dając Brkiciowi nawet cienia szansy.

To jeszcze nie był koniec. Zaledwie dziesięć minut później na stadionie w Kielcach wybuchła kolejna fala radości. Wiktor Długosz dostrzegł wysuniętego Antonina. Bright Ede nie zdołał przeciąć piłki, a Hiszpan w swoim stylu wykorzystał szansę i mierzonym uderzeniem ustalił wynik na 2:0 dla Korony.

Wybrane dla Ciebie