Poważni rywale Widzewa w grze o Sambou Soumano

Sambou Soumano
fot. https://www.fclorient.bzh/

Saga transferowa wokół Sambou Soumano nabiera tempa, bo napastnik Lorient znalazł się na celowniku nie tylko Widzewa Łódź. Wygląda na to, że łodzianie muszą liczyć się z poważną konkurencją, bo z Anglii płyną wieści o zainteresowaniu Blackburn Rovers czy Celtiku Glasgow. Rozmowy o kwocie i szybki finał transferu stały się priorytetem dla każdej ze stron, lecz oczekiwania Francuzów wyraźnie podgrzewają atmosferę.

Sambou Soumano, senegalski napastnik z Lorient, rozpala wyobraźnię kibiców Widzewa Łódź. Klub z Ekstraklasy miał już dopiąć porozumienie z zawodnikiem i rozpocząć negocjacje transferowe z francuskim zespołem. Według doniesień Rudy’ego Galettiego piłkarz był pod wrażeniem planów łódzkiego zespołu i właśnie Widzew stał się jego priorytetem.

Galetti podkreślał, że „Soumano uzgodnił warunki kontraktu z Widzewem Łódź i naciska na ten ruch, będąc pod wrażeniem planów klubu. Trwają rozmowy o kwocie transferu – półtora miliona, dwa miliony euro. Bez względu na inne oferty, priorytetem jest Widzew. Lorient odrzuciło dwie oferty, trzecia zbliżyła się do oczekiwań klubu”.

Rywalizacja na rynku transferowym – Blackburn i Celtic rzucają wyzwanie

Wszystko wskazuje jednak na to, że łodzianie nie mają pełnej swobody w negocjacjach. Z Anglii dotarły informacje, że Sambou Soumano pojawił się również na radarze Blackburn Rovers i Celtiku Glasgow. Pete O’Rourke już na początku sierpnia sygnalizował, że piłkarz, który w minionym sezonie Ligue 2 wbił 14 bramek, trafia pod lupę klubów z Premier League i Championship. Teraz Anglicy przekonują, że napastnik z Senegalu jest realną opcją dla Celtiku.

Kulisom tych negocjacji towarzyszą także medialne doniesienia o oczekiwaniach Lorient – według Alana Nixona to aż pięć milionów funtów za transfer. Taka suma wykracza poza możliwości zarówno Blackburn, jak i, nie ma co kryć, także Widzewa. Weszło ustaliło jednak, że ta kwota to raczej gra medialna, mimo wszystko konkurencja naprawdę wywindowała wysoko poprzeczkę dla łódzkiego klubu.

Jeszcze ciekawszym wątkiem są informacje, jakoby Blackburn Rovers planowało dołożyć atrakcyjne bonusy do swojej oferty, co może uczynić ich propozycję bardziej kuszącą dla Lorient. Nic więc dziwnego, że łodzianie starają się zamknąć temat transferu jak najszybciej, zanim rywale ich prześcigną.

  • Afimico Pululu zmienia plany transferowe – cel Lecha poza Ekstraklasą
  • Paulius Golubickas opuszcza Radomiaka i gra dalej w europejskich pucharach
  • Adam Basse przenosi się z Rakowa do innego polskiego klubu po minuty

Wybrane dla Ciebie