Jonatan Braut Brunes na celowniku Slavii Praga – możliwy transfer z Rakowa?

Jonatan Brunes
fot. Marcin Szymczyk

Jonatan Braut Brunes, który jeszcze niedawno popadł w poważny konflikt z Rakowem, wrócił wprawdzie do kadry częstochowskiego zespołu, ale temat jego odejścia wciąż jest gorący. Slavia Praga, mimo zakończonych już kilku letnich ruchów transferowych, nie zrezygnowała z norweskiego napastnika i – według trenera Jindřicha Trpišovskiego – negocjacje są zaawansowane. Raków skupia się obecnie na Lidze Konferencji, co jednak nie zamyka sprawy. Sytuacja wciąż pozostaje napięta, a kolejny ruch transferowy może okazać się zaskoczeniem dla kibiców.

Slavia Praga, która latem przeprowadziła już siedem transferów, nie ustaje w poszukiwaniach napastnika mogącego wzmocnić walkę o mistrzostwo Czech oraz zapewnić jakościowy skład na nadchodzącą edycję Ligi Mistrzów. Prezes czeskiego zespołu zakładał początkowo angaż Tomáša Bobčka z Lechii Gdańsk, lecz polski klub natychmiast wycofał się z rozmów po ujawnieniu wygórowanych żądań finansowych. Według doniesień, Lechia oczekiwała aż 15 milionów euro za swojego snajpera.

W tej sytuacji oczy trenerskiego sztabu Slavii ponownie skierowały się na ekstraklasowego rywala – Jonatana Brauta Brunesa. Choć jeszcze niedawno norweski napastnik pozostawał w konflikcie z Rakowem, nieoczekiwanie powrócił do łask trenera Marka Papszuna i ponownie znalazł się w kadrze klubu.

Temat transferu jednak nie umarł. Wręcz przeciwnie – jak ujawnił szkoleniowiec Slavii, rozmowy utrzymują się w zaawansowanym stadium. Docenił on atuty norweskiego napastnika: „Jest silny tyłem do bramki, groźny w powietrzu i doskonale operuje lewą nogą. Kiedy graliśmy przeciwko niemu w styczniu, stwarzał nam spore problemy.” Trener podkreślił jednocześnie, że na razie Raków i sam zawodnik skupiają się na eliminacjach Ligi Konferencji, co sprawia, że ewentualny transfer nie nastąpi w ciągu najbliższych dni.

Sytuacja wokół przyszłości Jonatana Brauta Brunesa zmienia się niemal z tygodnia na tydzień. Raków trzyma mocno kartę w ręku, ale Slavia nie zamierza rezygnować, licząc na to, że negocjacje ostatecznie przyniosą zamierzony efekt.

Wybrane dla Ciebie