Co z transferem Pietuszewskiego?

Oskar Pietuszewski to w tej chwili największy talent w Ekstraklasie, o którym zrobiło się bardzo głośno. Mimo plotek o wysokim transferze i możliwości pobicia rekordu sprzedażowego ligi, Jagiellonia Białystok spokojnie podchodzi do jego przyszłości.
W ostatnich tygodniach wokół Oskara Pietuszewskiego zrobiło się naprawdę gorąco. 17-letni skrzydłowy Jagiellonii Białystok stał się jednym z bohaterów sezonu – nie tylko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie, lecz także regularnie zachwyca przebojowością i skutecznością. W rozgrywkach Ekstraklasy uzbierał już dwa trafienia oraz asystę w dziewięciu spotkaniach. Udane występy miał również podczas ostatniego zgrupowania kadry U-21.
Czytaj także
Nic dziwnego, że jego nazwisko niemal non stop przewija się w mediach – spekulacje dotyczą zarówno rekordowego transferu, jak i przyszłego kierunku kariery. Z najnowszych doniesień wynika, że możliwe jest nawet pobicie historycznego rekordu ligi, wynoszącego obecnie 11 milionów euro.
Jednak w Białymstoku nikt nie zamierza działać w pośpiechu. Jagiellonia pilnuje, by ewentualna sprzedaż nie odbywała się kosztem piłkarza. Ani presja medialna, ani wizja zarobku nie wpływają na decyzje klubowych władz. Kluczowe okazuje się przede wszystkim dalsze szeroko zakrojone wsparcie rozwoju Pietuszewskiego.
Ziemowit Deptuła, komentując sprawę dla Tomasza Ćwiąkały, tłumaczył: „Podchodzimy do tego bardzo rozsądnie. Jest na to czas. Nie robimy żadnych ruchów, nie myślimy o tym, żeby go wypchnąć za wszelką cenę. Jeżeli spojrzysz na transfery młodych zawodników z polskich klubów, naprawdę źle się to kończy. To też kwestia tego, gdzie zawodnik ma pójść i jaką rolę ma odgrywać. On też chyba podchodzi do tego spokojnie”.