Upadł transfer Liverpoolu. Guehi zostaje w Crystal Palace

Marc Guehi miał już pakować walizki na Anfield, ale saga transferowa zakończyła się inaczej niż oczekiwali kibice Liverpoolu. Obrońca, który jeszcze niedawno przechodził badania medyczne oraz uzgodnił warunki z The Reds, zostaje na Selhurst Park.
Czytaj także
Marc Guehi miał latem otwierać nowy rozdział na Anfield, jednak temat jego odejścia z Crystal Palace nieoczekiwanie upadł na finiszu okna transferowego. Choć Liverpool uzgodnił już sumę w wysokości 35 milionów funtów i warunki kontraktu do 2030 roku, ostatnie formalności zatrzymały realizację transferu. Jak informuje David Ornstein, Guehi nawet rozpoczął testy medyczne w Liverpoolu, jednak wstrzymano je do czasu znalezienia przez Palace jego następcy.
Trener Oliver Glasner przez cały czas głośno podkreślał, że nie zamierza osłabiać linii obrony. Decydujący miał być brak porozumienia z młodym stoperem Jaydee'm Canvotem oraz fiasko rozmów z Igorem Julio z Tuluzy. Klub z Selhurst Park nie chciał ryzykować gry bez pewnego ogniwa defensywy, dlatego wniosek Liverpoolu o przedłużenie czasu na dopięcie transferu nie został przyjęty. Guehi pozostanie w barwach Orłów co najmniej do końca sezonu – to wtedy kończy się jego obecny kontrakt.
Ostatni ligowy weekend potwierdził, jak ważną postacią dla Palace jest Anglik. W spotkaniu z Aston Villą trafił do siatki, a gospodarze pewnie wygrali 3:0, nie pozostawiając złudzeń co do swojej formy w końcówce sezonu. Od transferu z Chelsea w 2021 roku Guehi rozegrał już 155 meczów dla drużyny z południowego Londynu i był kapitanem zespołu, który sięgnął po Puchar Anglii w maju na Wembley po pamiętnym triumfie nad Manchesterem City.