Chelsea i Benfica rezygnują z transferu Brighta Ede

Bright Ede
fot. Motor Lublin

Wokół przyszłości Brighta Ede z Motoru Lublin narasta coraz więcej emocji. Młody defensor jest na celowniku wielkich europejskich klubów, choć jedno z potencjalnych transferowych hitów właśnie się oddala. Chelsea oraz Benfica wycofały się z rozmów o jego pozyskaniu. Tymczasem Manchester United wciąż pozostaje w grze i walka o utalentowanego piłkarza trwa. Ciekawostką jest, że kwota może być niższa, niż wcześniej sugerowano.

Bright Ede od kilku tygodni stanowi jeden z najgorętszych tematów transferowych w polskim futbolu, choć na boiskach Ekstraklasy dopiero zaczyna zbierać poważniejsze doświadczenie. Po kilku udanych występach w barwach Motoru Lublin wzbudził zainteresowanie czołowych klubów europejskich, a jego transfer ma szansę być jednym z największych w historii polskiej ligi.

Przez pewien czas wydawało się, że Ede przeniesie się do Chelsea, która miała w planach wypożyczenie zawodnika do Strasbourga, a następnie ściągnięcie do pierwszego zespołu. Ostatecznie jednak londyńska drużyna zrezygnowała z tego pomysłu. Nie tylko ona – słynna Benfica również zawiesiła rozmowy w sprawie Ede i według Sebastiana Staszewskiego, obecnie temat dla tych klubów jest zamknięty.

W temacie transferu 18-letniego defensora pojawił się też ważny zwrot dotyczący kwoty. Wcześniej mówiło się o pobiciu rekordu ekstraklasowego transferu, jednak obecnie pada suma 8,5 mln euro plus bonusy. Wciąż byłby to jeden z większych ruchów z udziałem polskiego klubu, choć rekord raczej nie padnie.

Na placu boju pozostał Manchester United, który rywalizuje z jednym z zespołów Serie A. Angielski gigant ma wciąż realne szanse na przeprowadzenie tego transferu, choć Motor Lublin nie zamyka się na inne scenariusze. W tle pojawia się bowiem opcja, że młodzieżowy reprezentant Polski zostanie w kraju na dłużej, aby nabrać niezbędnego doświadczenia w seniorskiej piłce. 

Wybrane dla Ciebie