Mistrz świata i ikona Marsylii. Bramkarz zakończył karierę

EUROPA LEAGUE  LIGA EUROPY  SZACHTAR DONIECK - STADE RENNAIS FC STEVE MANDANDA
fot. Marcin Szymczyk

„Dziękujemy za wszystko, legenda!” – tak środowisko piłkarskie pożegnało Steve'a Mandandę, który w wieku 40 lat oficjalnie zakończył profesjonalną karierę. Bramkarz najbardziej kojarzony z Olympique’m Marsylia przez ponad dwie dekady walczył na najwyższym poziomie, zdobywając z Francją mistrzostwo świata oraz niemal wszelkie możliwe laury krajowe. Jego pożegnanie z boiskiem zamyka rozdział jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci francuskiej piłki.

Steve Mandanda, mistrz świata z 2018 roku, oficjalnie kończy piłkarską przygodę. Decyzja ta obiegła francuskie media po tym, jak legendarny bramkarz rozstał się z Stade Rennes pod koniec czerwca. Przez wielu przewidywano, że jeszcze powalczy w innym klubie, ale Mandanda postawił na rozbrat z profesjonalną grą, zostawiając za sobą dwie dekady występów na szczycie.

Bramkarz urodzony w Kinszasie zaczynał seniorską karierę w Le Havre, lecz to właśnie transfer do Olympique'u Marsylia w 2007 roku okazał się kluczowy. Błyskawicznie stał się nie tylko podstawowym golkiperem, lecz również symbolem ekipy z południa Francji. Dla Marsylii rozegrał aż 613 spotkań, niejednokrotnie prowadząc drużynę jako kapitan. Debiutanckie minuty w reprezentacji Francji zaliczył w 2008 roku, a na swoim koncie zgromadził 35 występów w barwach Trójkolorowych.

Mandanda może pochwalić się bogatą kolekcją trofeów – sięgnął po mistrzostwo Francji z Marsylią w sezonie 2009/10, trzykrotnie wygrywał Puchar Ligi Francuskiej i dwa razy Superpuchar. Największy sukces świętował jednak z reprezentacją, gdy w 2018 roku Francja sięgnęła po mistrzostwo świata. Wielokrotnie wybierano go najlepszym bramkarzem Ligue 1, co dało mu status jednego z najbardziej zasłużonych golkiperów nad Sekwaną.

Wybrane dla Ciebie