Magdalena Linette odpada w Cincinnati

Magda Linette zakończyła start po porażce z Weroniką Kudermietową na etapie IV rundy, natomiast Iga Świątek dziś walczy o półfinał z Anną Kalinską.
Na twardych kortach Cincinnati emocje sięgają zenitu dla polskich fanów tenisa. Magda Linette po zaciętym pojedynku pożegnała się z turniejem WTA 1000, przegrywając w 1/8 finału z Weroniką Kudermietową 4:6, 3:6. Mecz trwał godzinę i 36 minut i choć Linette imponowała w poprzedniej rundzie, eliminując rozstawioną z numerem cztery Jessicę Pegulę, tym razem nie udało jej się powtórzyć sukcesu. Kluczowy był moment w pierwszym secie, gdy Polka straciła serwis przy stanie 2:2, a w drugiej partii mimo prowadzenia 2:0, straciła inicjatywę po przełamaniu przy 3:3. Słabsza liczba podwójnych błędów u Kudermietowej i pewniejsze serwisy zadecydowały o wyniku.
Czytaj także
W cieniu tej porażki skupiona jest uwaga na Idze Świątek, liderce światowego rankingu i triumfatorce tegorocznego Wimbledonu. Dziś zmierzy się w ćwierćfinale z Rosjanką Anną Kalinską, 28. rakietą świata. To starcie będzie kluczowe dla Świątek w kontekście przygotowań do zbliżającego się US Open. Ewentualny awans do półfinału potwierdziłby jej wysoką formę i determinację w walce o prestiżowy tytuł w Cincinnati.
W turnieju wystąpiły również inne Polki: Magdalena Fręch odpadła w drugiej rundzie, a Katarzyna Kawa nie przeszła kwalifikacji. Obecność trzech Polek w głównej drabince podkreśla rosnącą siłę polskiego tenisa na arenie międzynarodowej. Turnieje WTA 1000 to prestiżowe wydarzenia, tuż za Wielkimi Szlemami, z dużą pulą punktów i nagród, które mogą przygotować zawodniczki do sukcesów w kolejnych turniejach sezonu.
Choć dla Linette porażka jest bolesna, jej wcześniejsze zwycięstwo nad Pegulą pokazało, że potrafi rywalizować z najlepszymi. Teraz cała uwaga kieruje się na Igę Świątek i jej kluczowy mecz z Kalinską, który może przybliżyć ją do zdobycia kolejnego ważnego trofeum przed US Open. Polscy kibice z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń, licząc na kolejne popisy swojej mistrzyni.