Nicolas Jackson na wylocie z Chelsea? Grają o niego Barca, Bayern i giganci Premier League

Nicolas Jackson Steve Kapuadi

Jeszcze niedawno stanowił ważną postać Chelsea, dziś Nicolas Jackson jest praktycznie poza składem i tylko patrzeć, jak opuści Stamford Bridge. Sensacyjny zwrot w sprawie 23-letniego Senegalczyka, o którego niemal biją się giganci z Europy. Transferowy wyścig już ruszył, a Manchester United, Newcastle, Aston Villa, ale też Bayern Monachium i FC Barcelona nie zamierzają się wycofywać. Kto wyłoży najwięcej za napastnika z nierozwiązanym kontraktem aż do 2033 roku?

Nicolas Jackson, jeszcze niedawno pewniak w ataku Chelsea, został odsunięty od składu "The Blues" na mecz z Crystal Palace. Taki ruch ze strony londyńskiego klubu nie pozostawia złudzeń co do przyszłości 23-letniego Senegalczyka — wygląda na to, że dostał zielone światło na odejście. Co ciekawe, kontrakt napastnika obowiązuje aż do 2033 roku, jednak dla Chelsea to nie przeszkoda, by rozstać się z graczem.

Jeżeli ktoś myślał, że Jackson zostanie na Stamford Bridge bez zainteresowania, bardzo się mylił. Premier League już pokazuje pazury – w kolejce ustawili się Manchester United, Newcastle i całkiem świeżo Aston Villa. Tyle że nie tylko angielskie kluby mają ochotę na dynamicznego snajpera. Podążając za doniesieniami, swoją ofertę gotowe są również przygotować dwa europejskie potentaty: Bayern Monachium i FC Barcelona. Francuski portal Sport.fr podkreśla, że zrobiło się naprawdę gorąco na transferowym rynku wokół nazwiska Jacksona.

Statystyki Senegalczyka też nie biorą się znikąd — w poprzednim sezonie Premier League zdobył 10 bramek i zanotował 5 asyst w 30 spotkaniach. Nadal utrzymuje wysoką renomę, więc nie wygląda na to, żeby Chelsea mogła narzekać na brak poważnych ofert. Pozostaje tylko kwestia: kto zdecyduje się wykonać pierwszy ruch i ile będzie w stanie zapłacić klubowi z Londynu za swoją „perełkę”?

Wybrane dla Ciebie