Niespodzianka w Zabrzu. Motor wygrał z Górnikiem

Motor Lublin wygrał na wyjeździe 1:0 z Górnikiem Zabrze w 7. kolejce Ekstraklasy. Jedynego gola strzelił Mbaye N'Diaye.
Górnik przeżył bolesne rozczarowanie na własnym stadionie. W meczu z Motorem Lublin, drużyną z dolnych rejonów tabeli, zabrzanie nie sprostali oczekiwaniom i przegrali 0:1. Gospodarze, którzy wcześniej odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu bez straty gola, tym razem odbili się od dobrze zorganizowanej defensywy gości.
Pierwsza połowa nie rozpieszczała fanów ofensywnej piłki. Obie ekipy grały z dużą ostrożnością, na boisku panowały swoiste szachy. Górnik próbował rozbić mur gości strzałami Sondre Lisetha, Lukasa Ambrosa i Ousmane Sowa, jednak z ich prób nic nie wynikało. Po stronie Motoru z kolei najwięcej zamieszania robił Karol Czubak, ale i jego strzały nie znalazły drogi do siatki.
Po przerwie Motor coraz śmielej dochodził pod pole karne zabrzan, a w 58. minucie nastąpił moment kulminacyjny. Złe wyrzucenie piłki z autu Górnika otworzyło drogę do akcji, którą skutecznie zakończył Mbaye N'Diaye. Senegalczyk – ledwie co pojawił się na murawie – natychmiast zaskoczył miejscowych kibiców, zdobywając bramkę na wagę drugiego zwycięstwa Motoru w tym sezonie.
Zabrzanie ponieśli trzecią porażkę w sezonie, a Motor przerwał złą passę.