Carlitos wypada na dłużej

Carlitos  Ricardo Sa PInto
fot. Piotr Kucza

Wpadka Wieczystej w meczu z Polonią Bytom nie była najgorszą wiadomością. Klub z Krakowa otrzymał złą informację w sprawie Carlitosa – kontuzja Hiszpana potrwa dłużej niż zakładano.

Wieczysta Kraków nie tylko musi otrząsnąć się po ostatniej porażce z Polonią Bytom (2:4), ale również po coraz bardziej niepokojących wieściach dotyczących Carlitosa. Napastnik, który miał być jednym z motorów napędowych zespołu Przemysława Cecherza, uszkodził mięsień łydki w meczu z Górnikiem Łęczna. Początkowo panował optymizm w sprawie jego powrotu, lecz prognozy się oddalają.

Według informacji, do których dotarł Goal.pl, Carlitos potrzebuje znacznie więcej czasu, by wrócić do pełnych treningów. Pierwsze wieści zapowiadały cztery tygodnie przerwy – rzeczywistość jest jednak mniej łaskawa. Jak zdradził trener Cecherz, zawodnik będzie uczestniczył w lekkich treningach dopiero za trzy, może cztery tygodnie, a do optymalnej formy może upłynąć jeszcze więcej czasu.

To poważny cios, bo Carlitos miał wrócić już na mecz ze Stalą Mielec lub ŁKS-em. Teraz pojawiają się wątpliwości, czy wystąpi w spotkaniach z Ruchem Chorzów (28 września) i Wisłą Kraków (2 października). 

Carlitos, były napastnik m.in. Wisły Kraków oraz Legii Warszawa, dołączył do Wieczystej tego lata. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026 roku, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. 

Wybrane dla Ciebie