Yann Karamoh oficjalnie w FC Porto
FC Porto zaskoczyło kibiców, ogłaszając pozyskanie Yann Karamoh. Francuski skrzydłowy, który rozstał się z Torino, zasilił szeregi portugalskiego klubu na zasadzie wolnego transferu. Sam piłkarz nie kryje ekscytacji, nazywając Porto wielkim europejskim klubem. Ponownie spotka się tu z trenerem Francesco Fariolim, z którym współpracował już w Turcji. Choć Karamoh przyznaje, że nie jest jeszcze w pełni gotowy fizycznie, podkreśla swoją nieustępliwość i ogromną determinację.
Czytaj także
Skrzydłowy tuż po prezentacji nie krył zadowolenia z nowego etapu kariery. Przyznał, że Porto to – cytujemy – »bardzo duży klub, o czym wszyscy wiedzą, dlatego jestem bardzo szczęśliwy«. Docenił także liczne znane nazwiska, które przewijały się przez klub zarówno wśród trenerów, jak i piłkarzy. Dla niego możliwość reprezentowania takiej marki w Europie jest wyjątkowa.
Karamoh miał już okazję współpracować z trenerem Francesco Fariolim, gdy obaj spotkali się w tureckim Karagumruk. Piłkarz ani trochę nie krył radości z ponownego spotkania z młodym, ambitnym szkoleniowcem. – To bardzo dobry trener, jeszcze młody, ale mający wiele do zaoferowania. Bardzo lubi swoją pracę i widać, że żyje futbolem. Cieszę się, że znów będziemy razem na boisku – stwierdził na oficjalnych kanałach klubu.
Nowy nabytek Porto nie ukrywa, że aktualnie potrzebuje jeszcze chwili, by dojść do pełni formy, ale jego podejście nie pozostawia złudzeń. – Na razie nie jestem jeszcze w stu procentach gotowy, jednak wkrótce to się zmieni. Uwielbiam wygrywać, nie znoszę porażek i to mnie napędza jako zawodnika – zadeklarował 27-latek.
