Barcelona chce Haalanda. Guardiola nie zamierza blokować transferu
Erling Haaland znalazł się w centrum zainteresowania Barcelony, która intensywnie myśli o sprowadzeniu norweskiego napastnika w miejsce Roberta Lewandowskiego. Decyzja Pepa Guardioli, by pozwolić odejść swojej największej gwieździe, może przyspieszyć transfer.
Czytaj także
Erling Haaland jest coraz bliżej opuszczenia Manchesteru City, a jego przyszłość budzi spore emocje wśród największych klubów Europy. Barcelona rozważa zaciąg ofensywny na wypadek rozstania z Robertem Lewandowskim. Norweski napastnik to wymarzony następca Polaka, którego kontrakt z Blaugraną wygasa już za rok.
Jak podaje "El Nacional", Pep Guardiola nie zamierza zatrzymywać Haalanda na siłę. Manchester City zażąda minimum 150 milionów euro i wie doskonale, że Barcelona nie jest jedynym zainteresowanym. W grze pozostają także Real Madryt oraz Paris Saint-Germain, które już sondują możliwość transferu gwiazdy Obywateli.
Obecnie Haaland nie forsuje odejścia, ale jeśli The Citizens ponownie nie sięgną po wielkie trofea, Norweg może poprosić o zmianę otoczenia. Wówczas Guardiola nie zamierza rzucać kłód pod nogi i otworzy napastnikowi drzwi do nowego wyzwania – niezależnie czy będzie to La Liga, Ligue 1 czy może pozostanie w Anglii.
