Lech Poznań walczy o Pululu. Nowa oferta na stole
Lech Poznań nie spuszcza z tonu w walce o transfer Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok. Chociaż przez dłuższy czas kandydatura napastnika wydawała się egzotyczną ciekawostką, rzeczywistość szybko zweryfikowała nastroje – „Kolejorz” właśnie złożył nową, ulepszoną propozycję samemu piłkarzowi.
Jak donosi Tomasz Włodarczyk, na stole pojawiły się już dwie oferty: pierwsza opiewała na 1,5 miliona euro, druga – na 1,3 miliona w gotówce plus karta zawodnicza Filipa Szymczaka. Jagiellonia nie zamierza jednak rezygnować z wysokich wymagań. Według źródeł, klub żąda minimum dwóch milionów euro, podkreślając, że niższe kwoty nie będą nawet rozważane.
Lech zdaje sobie sprawę, że sporo ryzykuje, otwierając portfel aż tak szeroko. Jednak nikt już nie ukrywa, że na Bułgarską ma trafić nie typowy zmiennik, tylko realny konkurent dla Mikaela Ishaka – a być może nawet jego następca w przyszłości. Przekazano także, że Pululu miał okazję poznać szczegóły projektu oraz swoją potencjalną rolę w drużynie, co – co ciekawe – może go nieco zniechęcać ze względu na rywalizację o miejsce w podstawowym składzie.
Jagiellonia poniżej tych dwóch milionów nie będzie tych ofert za Pululu rozważała. [...] Z tego co wiem, na tę chwilę, jeśli miałby opuszczać Jagiellonię, to raczej zagranica. Ale tu wszystko może się szybko zmienić. Lech złożył dwie oferty Jagiellonii w sobotę.
Nieoczekiwanym zwrotem jest informacja, że Pululu miał już dojść do wstępnego porozumienia z Ferencvárosem. Jednak eksperci przekonują, że dopóki okno transferowe się nie zamknie, absolutnie wszystko może się wydarzyć. Sprawa z każdym dniem przybiera na intensywności – czy Lechowi Poznań uda się przebić węgierską ofertę i ściągnąć czołowego napastnika Ekstraklasy?
